Kibic Wehrmachtu na Derbach Krakowa!
Kibic Wehrmachtu na Derbach Krakowa!
No to jest już kurwa jego mać przegięcie! Mamy wolny kraj, mamy demokrację, wolność i szczęście powszechne. Więc – teoretycznie – każdy może sobie założyć taką czapkę, jaka mu się podoba. Może mieć majtki w każdy możliwy wzorek. Ale – są chyba jakieś granice! Czy nie ma…
Kibic Wehrmachtu na Derbach
uwaga na 4:60
Jakieś lewactwo chce zakazywać chodzenia w odzieży patriotycznej. Bo – wedle lewactwa – hasła typu:
„Śmierć wrogom Ojczyzny”
wzywają do nienawiści. A my – Kibole – nosimy takie czapki powszechnie!
Przejdźmy do sedna sprawy!
Derby Krakowa. Relacja Niebiescy TV. Piękne obrazy i nagle!
Nagle w 4:60 mamy kibica w czapce. Na czapce obrazek. Na obrazku… kolumna wojska w charakterystycznych mundurach i hełmach. Skąd oni są? Co to za wojsko?
To Wehrmacht! Wojsko niemieckie. Wojsko, które zabijało Polaków!
Czemu ten kibic ma taką czapkę?
Z ujęcia na filmie widać młodą twarz. Młodego człowieka. Z tego co wiem – młodzież nie zakłada ciuchów z nadrukami w sposób przypadkowy. Nie ma tu sytuacji, że założył taką czapkę bo „było zimno i innej nie miał”.
Wybór ubrania na mecze nie jest wyborem przypadkowym! „ COŚ ” chcemy tym ubraniem zademonstrować!
Co! No żesz kura – co?
A jeszcze widać wyraźnie, że na tej czapce jest litera „R” – co jednoznaczni kojarzy się z literą w herbie klubu Ruch Chorzów.
Co się dzieje?
Przecież ta, starannie wyprodukowana, czapka nie jest rękodziełem. Nie jest indywidualnym wytworem. Nie zrobiła jej na drutach mamusia! Ktoś ją zaprojektował i wyprodukował. Na pewno kilkadziesiąt sztuk co najmniej.
Dlaczego nikt z siedzących obok kibiców nie zapytał tego w czapce – co to ma znaczyć?
Czy – może – pozostali akceptowali ten ubiór?
No to już by znaczyło bardzo źle!
Albo… albo to tylko głupota… Wolałbym, żeby tak było. W jednym z komentarzy na weszlo.com natrafiłem jednak na to:
„Czy ktoś ma jeszcze wątpliwości, że tak zwane środowiska kibolskie, mają w swoich szeregach neonazistów? Takie kolorowe misie są nie tylko na Ruchu. Na Legii, Wiśle, Lechu itd. też są. Mają wytatuowane swastyki na klatach. Lubują się w symbolice neonazistowskiej i rasistowskich hasłach. Tylko że, od kiedy są kary. starają się być w miarę dyskretni. Nie wywieszają już ordynarnych hitlerowskich swastyk jak kiedyś było na Żylecie.”
Ten wpis sugeruje, że – znów – kibice mają być narzędziem w czyiś rękach. Czyli – na czyjeś „zlecenie” – dokonać auto kompromitacji!
Źródło: weszlo.com / wMeritum.pl