Kibolska „patologia” na trybunach!
Nie u nas w Polsce! Kibolska „patologia” w wykonaniu rodziców małych piłkarzy. Grali zawodnicy trzynastoletni. Mecz na Majorce.
Coś tam się wydarzyło i dzieciaki się zaczęły przepychać. Sędzia coś tam robił, ale rodzice postanowili sami załatwić sprawę.
Weszli na boisko i zaczęli się napierdalać między sobą .
Potem dołączyli ci, co na trybunach. Zrobił się niezły bajzel. Słuchać wołania o interwencję policji.
To NIE patologia!
Moim zdaniem nie ma nic złego, że rodzice biją się w obronie racji swoich dzieci!
To nie jest patologia! To jest zdrowy odruch!
Dzieci też powinny się bić w obronie rodziców!
Wszyscy powinni się bić – poza kobietami i starcami!
Bicie siebie nawzajem jest znacznie lepsze od demokracji!
Ponadto buduje więzi społeczne . Walka ekipa na ekipę w ramach jednego powiatu – przygotowuje do walki powiat na powiat w ramach np. województwa. A dalej…
w obronie Ojczyzny!
Demokracja się nie sprawdza!
fYlm od: JoseM