Wierzący kibice Legii To, czego nie akceptuję i nie będę akceptował, to bandyterka, chamstwo, przemoc. A normalni kibice, którzy wierzą...
Home Kibicowskie sprawy Wierzący kibice Legii:-)

Wandzel sprzedał Mioduskiemu  

Wierzący kibice Legii 🙂 Ajem wery sory! Ale muszę zacząć od cytatu z wywiadu, jaki udzielił dla cośtam.pl – pan Dariusz Mioduski.

Dariusz Mioduski – większościowy udziałowiec Legii – widziany już jest jako jej właściciel w pełnym tego słowa znaczeniu. Więc padło pytanie o relacje z kibicami. Przepraszam, muszę zacytować:

>> [czy] nie będzie zmiany sposobu dialogu z kibicami?

To był kierunek, który przyjęliśmy wspólnie z Bogusiem. Nie ma innej drogi. Kibice są kluczem i chcemy mieć z nimi jak najlepsze relacje.<<

Tera! Uwaga! Paczajcie uważnie!

>>Są kluczem, to jasne, ale chyba nie wszyscy. Sam pan wspomniał o Jagiellonii, Borussii. Nie zawsze było kolorowo.

To, czego nie akceptuję i nie będę akceptował, to bandyterka, chamstwo, przemoc. Liczebnie to nie jest aż tak wielki problem. A normalni kibice, którzy wierzą w Bogusia… Ja też wierzyłem i dlatego miał taką pozycję, jaką miał.<<

Powtarzamy!

>>normalni kibice, którzy wierzą w Bogusia<<

Czy Wy Szanowni Państwo czujecie w tym paranoję, czy tylko mnie się pojebało?

Legia w rękach Mioduskiego?

Legia Warszawa w rękach Dariusza Mioduskiego? Tak może się stać już niedługo a wielu znawców szuka pewności w tym, jak kto i z kim siedział na trybunach.

Bogusław Leśnodorski i Maciej Wandzel nie byli na trybunie VIP podczas ostatniego meczu na Ł3. Siedzieli gdzieś indziej, obok dziennikarzy. Na trybunie VIP tkwił samotnie udziałowiec większościowy Dariusz Mioduski.

Wszystko się musi lub też powinno rozstrzygnąć 23 marca.

Jak podaje portal jakiśtam.pl

>>Przejęcie przez Mioduskiego Legii jest tylko kwestią czasu.<<

Ponoć Dariusz Mioduski nie będzie „nową miotłą” i wywali tylko niewielu ludzi z kierownictwa klubu. Ponoć „Leśny” będzie w radzie nadzorczej klubu…

Poznajmy Dariusza Mioduskiego – kilka zdań z wywiadu na jakiśtam.pl

>>To jak to jest: był pan w trudniejszej sytuacji czy nie?

Mioduski: Ta sprawa jest o tyle ciężka, że jest publiczna i dotyczy Legii. Dziś wielu znajomych pyta mnie, jakim cudem, mając takie doświadczenie, zawarłem niekorzystne dla siebie umowy. Rzecz w tym, że ja do Legii nigdy nie podchodziłem jak do biznesu. To bardziej misja, na której nie muszę i nie chcę zarabiać. Moim celem nie jest budowanie własnej legendy. Czuję się bardziej powiernikiem klubu. Legia jest starsza ode mnie i będzie żyła jeszcze długo po mnie, a jej prawdziwi właściciele to cała legijna społeczność.<<

Zostaw odpowiedź

GRZYBOBRANIA

Starcie Kibiców przed meczem! Kibice Dynamo vs Kibice Besiktas! Dynamo wygrał 6 do zera. Kibice z Ukrainy spalili flagę Turcji. Przed meczem była lekka bijatyka, podczas meczu...

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij