Ajax – Legia – kibole bez granic!
Wywiad z „ badaczem ruchów społecznych ” z Uniwersytetu Jeszcze Warszawskiego 🙂 Ten „badacz” jest tam [na tym Jeszcze Uniwersytecie Jeszcze Warszawskim] tak zwanym „ profesorem ” Tam sobie jest i tam sobie bada… między innymi NAS sobie bada, jakimiś metodami badawczymi. Brawo!
Nadchodzi mecz Ajax – Legia!
Mecz przed którym zesrały się władze tego holenderskiego klubu. Mecz, przed którym kibice z Polski, z Warszawy, kibice Legii – zostali potraktowani jak niewolnicy, jak bydło!
Wiecie przecież, że kibice Legii będą musieli obowiązkowo pojechać najpierw do Hagi, gdzie zostaną „ zapakowani ” do autobusów i pod eskortą zawiezieni na stadion. Podobnie w podróży powrotnej. Do autobusów, do Hagi i tam dopiero będą „ wolni ”.
Jest to czystej wody skandal!
Jest to oczywiste ograniczenie praw obywatelskich!
No i przechodzimy teraz do sedna tej nagonki na kibiców, jaka trwa od lat. Wywiad z dnia dzisiejszego dla cośtam.pl dotyczy właśnie tego meczu.
Ale! Ale ani „ badacz ruchów społecznych ” ani dziennikarz nie zająkną się nawet o sposobie potraktowania kibiców. Rozmowa dotyczy…
Cytujemy fragmenty:
„ Dziennikarz ”: Przed meczem Ajaxu Amsterdam z Legią Warszawa wprowadzono specjalne środki bezpieczeństwa. Na ile sytuacja wymaga takiej ostrożności?
„ Badacz ”: Holandia to tuż po Wielkiej Brytanii i Włoszech jeden z prekursorów nowoczesnego chuligaństwa stadionowego . Chodzi o starcia między wyspecjalizowanymi grupami kibiców. Do tego fani zarówno z Amsterdamu, jak i z Warszawy nie należą do najspokojniejszych w Europie. Dodatkowo mamy do czynienia z kontaktami pomiędzy bardziej zagorzałymi fanami Legii a kibicami Den Haag. Sympatycy tego klubu to także najwięksi rywale Ajaxu.
„ Dziennikarz ” Jak na tym tle wypada Polska?
„ Badacz ”: Kiedyś mówiono, że chuliganów walczących w ustawkach w Polsce może być około 2 tys. w skali całego kraju. Myślę, że w tej chwili jest ich jeszcze mniej, chociażby ze względu na zjawiska demograficzne i zmiany cywilizacyjne. Większość ludzi, którzy śpiewają na stadionie czy nawet odpalają race, to nie są kibice, którzy szykują się na siłowni przez całe tygodnie do leśnych walk. To dotyczy bardzo wąskiego kręgu osób i nie ma sensu przenoszenie tego stereotypu na wszystkich kibiców.
No i tyle!
Nowoczesne chuligaństwo stadionowe!
I takich kurwa jego mać „ badaczów ” finansuje Uniwersytet Warszawski! Przymierzam się do doktoratu na ten temat 🙂