Odszedł Jarosław Rudnicki
Odszedł Jarosław Rudnicki
Na stronie Jagiellonia.pl komunikat:
Dnia 24 lutego, o godzinie 23:10 odszedł nasz Przyjaciel – Jarosław Rudnicki , akcjonariusz i członek rady nadzorczej klubu, w okresie od 29 maja do 16 grudnia 2013 wiceprezes Jagiellonii Białystok. Wspaniały człowiek, ojciec i dziadek.
Pisaliśmy o tym, że Jarosław Rudnicki został pobity w swojej rodzinnej miejscowości.
Pytany jak się czuje, odpowiadał zawsze z uśmiechem: „jak widać na załączonym obrazku”. Pełen energii i pasji, żywiołowy, z poczuciem humoru. Pierwszy pojawiał się w pracy – już od świtu pełen wigoru. Choć zwykle bardzo zajęty, to zawsze znalazł czas na chwilę rozmowy, pamiętał o bliskich mu osobach, chętnie oferował swoją pomoc w potrzebie.
Zawodowo, przez większość życia związany był z handlem i branżą FMCG. Uważany był za jednego z pomysłodawców konsolidacji polskiego handlu hurtowego. Założyciel i udziałowiec wielu firm, biznesmen.
Był lokalnym patriotą i miłośnikiem sportu. Szczególne miejsce w jego sercu miała Jagiellonia Białystok, której był akcjonariuszem. W 2013 roku pełnił funkcję wiceprezesa klubu. Z dumą mówił o zawodnikach Jagi, cieszył się z ich sukcesów i z nadzieją patrzył w przyszłość. Miał też drugą sportową pasję – boks. W przeszłości sam go trenował, potem chętnie wspierał rozwój pięściarstwa w regionie. Piastował funkcję wiceprezesa Podlaskiego Komitetu Olimpijskiego.
Wielką miłością darzył zwierzęta. Był bardzo uznanym i szanowanym w kraju hodowcą gołębi pocztowych. Mógł o nich opowiadać godzinami.
Profesjonalista w biznesie, pomocny dla innych, dobry człowiek.
Jarku, nasz Przyjacielu
Żegnamy Ciebie z ogromnym smutkiem. Na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci.
Podejrzany o pobicie – w areszcie policyjnym!
Białostoczanin usłyszał w prokuraturze zarzut spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającego życiu. Grozi za to od roku do nawet 10 lat więzienia. Podejrzany złożył wyjaśnienia, które w znacznej części są zbieżne z ustaleniami policji Do sądu złożyliśmy wniosek o zastosowanie wobec mężczyzny środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy.