Kibole skatowali nastolatka!
Kibole „ jednej z łódzkich drużyn ” skatowali w biały dzień siedemnastoletniego chłopaka – licealistę. Napadło na niego sześciu. Bili, kopali, chłopak dostał drgawek.
Jak czytamy na stronach Express Ilustrowany – licealista trafił do szpitala ze złamanym nosem i wstrząsem mózgu.
Co się dzieje na tym osiedlu?
Poniżej cytujemy Express Ilustrowany dodając nasze śródtytuły , żeby było bardziej dynamicznie 🙂
W biały dzień na ul. Kruczkowskiego, sześciu kiboli jednej z łódzkich drużyn piłkarskich napadło na licealistów wracających po lekcjach do domu. Jednego z nich zbili pięściami i skopali tak brutalnie, że 17-latek dostał drgawek i ślinotoku. Do szpitala trafił ze złamanym nosem i wstrząśnieniem mózgu!
Kibole, czy nie?
Licealiści zadzwonili po policję i pogotowie. Pani, która była z pieskiem na spacerze i widziała to zdarzenie, krzyczała, żeby nie kopali chłopaka w głowę. On nie jest kibolem. Nie miał też na sobie wlepek i ubrania w barwach jakiegokolwiek klubu – informuje w e-mail w przesłanym do redakcji Express Ilustrowany matka pobitego ucznia.
Kibole planowali napad?
Kibole musieli zaplanować napad, gdyż po napadzie przyjechała po nich taksówka i odjechali w kierunku kościoła przy ul. Tatrzańskiej.
Funkcjonariusze docierają do świadków zdarzenia oraz i zapisów z kamer monitoringu ulicznego. „Większość prowadzonych działań ma na tym etapie charakter niejawny i informowanie o nich mogłoby negatywnie wpłynąć na proces wykrywczy”
– mówi policja.
Kibole terroryzują osiedle!
Mieszkańcy osiedla są przerażeni. Tym bardziej, że nie jest to jedyny w ostatnim czasie taki brutalny napad na Dąbrowie. Kilka tygodni temu w pobliżu skrzyżowania al. Rydza Śmigłego z ul. Broniewskiego, kilkunastu kiboli dopadło trzech siedzących w aucie Bogu ducha winnych nastolatków. Wtedy w ruch poszły bejsbole. Auto zostało zniszczone, a jeden z pobitych wylądował w szpitalu ze złamanym nosem. Świadkowie mówią, że mogło dojść do tragedii, ale kierownica demolowanego samochodu zaczął trąbić klaksonem.
Reasumując!
Można nazwać każdego – każdym epitetem. Ale widać gołym okiem, że jest to nagonka na kibiców. Dlaczego? Bo tak pewno jest łatwiej.
Patologie są wszędzie. Skoro policja – wie – że to kibole – to niech szuka! Przecież wszyscy są już przez policję „ oznaczeni ”.
Przeczytajcie też artykuł pt. „Zastrzelili Kibica w Kwidzynie”