Policjant zabił!
Policjant zabił kierowcę samochodu podczas kontroli!
Taka informacja pojawiła się przed chwilą na TVN 24. Do tragedii doszło w Szczecinie około godziny 10:00, na szczecińskim prawobrzeżu.
Ponoć była to rutynowa kontrola.
Śledztwo zostało wszczęte. Wiemy, że kierowca nie zatrzymał się do kontroli i potrącił policjanta. Oddano strzał w powietrze a potem kolejny w kierunku samochodu. Strzał okazał się śmiertelny. Nie wiadomo jeszcze kim jest zabity kierowca.
Mamy już charakterystyczny „ szum informacyjny ”. Nie wiemy, czy policjant został „ staranowany ” czy potrącony ? Jeśli został potrącony – to jak zdołał oddać strzał w powietrze, a następnie celny strzał w kierunku samochodu.
Czy zachowanie – które można nazwać „ pozbawieniem życia kierowcy ” było uzasadnione? Czemu policjant nie strzelał w opony?
Mamy wiele pytań? Wedle wielu prawników – w tej sytuacji – można postawić policjantowi zarzut spowodowania śmierci! A to, że był potrącony – może być tylko okolicznością łagodzącą.
Zabity miał dwadzieścia dwa lata! Nie był przestępcą! Ponoć miał jakieś wykroczenia drogowe.
Policjant jest doświadczonym funkcjonariuszem. Sześć lat temu zdarzyło mu się już użyć broni!
Pan ekspert mówi, że pościg jest bardziej niebezpieczny, niż strzały! Strzały! Strzały w mieście! My kurwa nie potrzebujemy terrorystów. Sami się skasujemy!