Polowanie na kibiców! Jest ankieta!
Polowanie na kibiców!
Z broni „ gładkolufowej ” można polować na słonie!
Jest ankieta! Firma SW REASEARCH na zlecenie Newsweeka przeprowadziła badanie. Zadano pytanie ośmiuset Polakom w wieku od 16 do 64 lat.
Pytanie brzmiało:
„ Czy policja powinna używać gumowych kul przeciwko agresywnym pseudokibicom? ”
23,3 % – odpowiedziało, że ma to w dupie;
60,6% – powiedziało TAK, niech strzela, powinna strzelać!
16,1% – powiedziało, że NIE. Policja NIE powinna strzelać gumowymi kulami do kibiców.
Inna firma farmaceutyczna zamówiła inne badanie w firmie, której nazwy nie pamiętam. Z badania wyszło, że – UWAGA!:
94% Polaków uważa, że zjedzenie jabłka zastępuje mycie zębów!
Badanie to przeprowadzono na próbie 1079 dorosłych osób. Polaków!
Kto – w pierwszym badaniu uważał, że można strzelać? Komentarz SW REASEARCH :
Obywatele powyżej 35 lat, mieszkańcy miast powyżej 20 tys. mieszkańców, a także z wykształceniem średnim i wyższym…
A jak TY odpowiedziałbyś na te pytania? To pierwsze o strzelanie i drugie o mycie zębów? Oto magia statystyki!
Kule gumowe!
Po zabójstwie Kibica w Knurowie rozpętała się dyskusja o zasadności używania broni gładkolufowej.
Prezes Klubu Ronina, Józef Orzeł:
„W Knurowie po raz pierwszy od dawna zginął człowiek postrzelony kulą gumową. To będzie bardzo ważna data, aczkolwiek przypadków strzelania przez policję kulami gumowymi było dużo. Policja strzelała do demonstrantów z kilku czy kilkunastu metrów. Czasem wydawałoby się, że bez uzasadnionych powodów w sytuacjach, które wcale tego nie wymagały.”
Przypomniał też o tym , iż policja wybiła kula gumową oko dziennikarzowi . Dokładniejsze informacje na ten temat można znaleźć w informacji TVN24.pl z listopada 2013 Mowa jest tam także o tym, że w 2009 w ten sam sposób wybito oko kibicowi z Nowego Sącza.
Policja lubi używać broni gładkolufowej. Atakowała przy jej pomocy uczestników Marszu Niepodległości oraz górników z Jastrzębia w lutym 2015. Przejrzałam też w Internecie kilka relacji z typowych burd i doszłam do wniosku, iż użycie tej broni wcale nie uśmierza zamieszek. Jest wręcz odwrotnie, budzi ono chęć odwetu i doprowadza do prawdziwych bitew /tak jak w Knurowie/.
Komendant ZS Strzelec, Witold Jasek, tak pisze o broni gładkolufowej:
Nazwa „gładkolufowa” pochodzi tylko od tego, że wnętrze lufy tejże broni nie jest gwintowane, a gwintowanie służy do wprowadzenia pocisku w ruch obrotowy, zwiększając jego celność. Siła uderzenia jest zależna głównie od masy pocisku oraz ilości i jakości prochu używanego do napędzenia tego pocisku. Z bronią gładkolufową można polować nawet na… słonie!