„Kibole” Legii na wolności! - Kibole.pl - portal dla fanatyków i patriotów
Home Nagłówek „Kibole” Legii na wolności!

 

„Kibole” Legii na wolności!

Tak zdecydował sąd w Hiszpanii! Widać nie było tak, jak to opisano, widać przewiny „ kiboli ”, których hiszpańskie media nazwały „zwierzętami” nie były aż tak wielkie!

Sąd zdecydował w piątek, że trzynastu kibiców warszawskiej Legii może sobie wyjść na wolność. Mają jedynie zapłacić kasę. Pewno niezbyt dużą, ale coś trzeba było legionistom przykleić. Tylko jednemu z zatrzymanych nie oddano paszportu. Hiszpańska policja wyłapała kogo mogła, ale reasumując – cała prowokacja nie udała się zupełnie.

Prowokacja wobec Kibiców!

Zastanówmy się chwilę – dlaczego hiszpańska policja zmontowała prowokację wobec kibiców Legii? Bo fakt, że zmontowała nie ulega wątpliwości. Poniżej zamieszczam bardzo celną wypowiedź Maćka Dobrowolskiego . Teraz – nieco ogólniej.

UWAGA!

Ten artykuł jest bardzo długi, ale proszę przeczytać do końca 🙂

Policja potrzebuje prowokacji!

Policja potrzebuje prowokacji, żeby uzasadniać swoją przydatność, a – co za tym idzie – dostawać więcej kasy od rządu. Każda policja, od każdego rządu. Każda policja świata, wyposażona nawet w tylko „muzealny” sprzęt – może całkowicie zlikwidować przestępczość w swoim kraju. Ale… Ale nie chce! Bo wtedy straciłaby rację bytu i kasę.

Carska Ochrana mogła załatwić wszystkich rewolucjonistów razem i każdego z osobna, ale nie zrobiła tego. Powód? Służba w Ochranie oznaczała kasę i prestiż. Im groźniej – tym lepiej!

Dlatego, między innymi, świat cywilizowany musiał ustąpić czerwonej hołocie.

Cel „ ogólny ” taki jak osłabienie prestiżu Polski w Unii Europejskiej poprzez pokazanie „bandyckich” zachowań niektórych z nich – można włożyć między bajki. Moim zdaniem – policja hiszpańska działa wedle tych samych mechanizmów, co w każdym innym państwie.

Identycznie działa policja w Polsce!

Cała spektakularna „ zadyma pod Spodkiem ” i akcja „ derby Łodzi ” nie miały przecież na celu zaprowadzenie porządku, ale pokazanie, że policja walczy i bardzo się stara. Może więc rząd da więcej pieniędzy…

Muszę jeszcze tylko dodać, że to nie jest kwestia indywidualnego myślenia każdego policjanta. Pojedynczy policjant, oficer, czy krawężnik – niewiele zyska jeśli rząd będzie inwestował w policję. Co najwyżej parę złotych do pensji. Ale – zyska „firma”. Zyska prestiż. Będzie więcej „zabawek” do wykorzystania. To się liczy!

„Zadyma” w Madrycie!

Kulisy, przyczyny, powody prowokacji w Madrycie, przed meczem Real – Legia są identyczne, jak tej z Katowic, jak tej z Łodzi i wielu innych.

W Madrycie był Maciek Dobrowolski. Na jego profilu pojawił się bardzo interesujący wpis. Przytoczę całość, bo wnioski Maćka są bardzo trafne. Ponadto – mają wartość jako świadectwo naoczne.

Cytuję całość co do litery, dodałem od siebie jedynie śródtytuły, żeby było ciekawiej 🙂

Uśmiechnięty pies!

„Zobacz, ten pies pokazuje kolegom jak uderzał pałą – powiedział do mnie koleżka z którym szliśmy na stadion i z którym widzieliśmy jak uśmiechnięty debil w kasku, wymierzał razy jakiemuś legioniście. Uśmiechnięty pustak, dumny z siebie i prawdopodobnie nafaszerowany jakimiś hiszpańskimi dopalaczami, typu „mocarz”, był dumny, zadowolony i oczywiście miał wąsy…

Wąsy psa!

Wąsy to ich nieodłączny gadżet, taki psi dress code, który już dawno zaadoptowali sobie mundurowi, chyba na całym świecie. Fernando, Franczesko bądź jeszcze inaczej się zwący Alfonso, był tak szczęśliwy, jak gdyby wymierzał wieńczący dzieło cios, zabijając świniaka na swojej hiszpańskiej wiejskiej zagrodzie.

Uwaga na prowokację!

Szliśmy w grupie znanych mi ludzi. Szliśmy jak setki razy wcześniej w różnych krajach i różnych miastach. Miejscach w których zazwyczaj lokalni kibice byli wrogo nastawieni do nas. Jednak chyba nigdzie indziej nie było tylu pojebów w mundurach. – Mogę się założyć, że będzie ciekawie – powiedział głośno kolega. Natomiast inny, jeden z naszych, stanął na podwyższeniu i krzyknął do reszty: „uważajcie na prowokację”.

Były to prorocze słowa…

Pod stadionem, przed naszym szeregiem pojawili się dziennikarze, fotoreporterzy, były nawet grube dupy prezenterek, które właśnie do(w)chodziły „na żywo”, żeby informować spokojne społeczeństwo o najeździe „hołoty” z Warszawy. Co do dziennikarek nie miałem wątpliwości, że to hiszpanki (przez wzgląd na „Kardaszianowe” dupy), natomiast co do pstrykających każdy nasz krok, już nie.

Białe skarpety!

Co prawda nie mieli białych skarpet pod kolana i klapek typu „Kubota”, ale mogę się założyć, że byli to dziennikarze i mąciciele z Polski którym na rękę było wywołać sensację. Po co tam byli jeszcze przed nami i dlaczego każdy zabrał ze sobą dodatkowego kamerzystę mogę się jedynie domyślać.

Czekamy na głos Jandy 🙂

Właściwie to wszystko zaczęło składać się w całość kilka minut później i składa do dzisiaj… W temacie zabrali też głos politycy, sportowcy (byli i obecni), zaraz wypowie się pewnie Krystyna Janda i Maryla Rodowicz. Ktoś inny widzi Legię już bez Ligi Mistrzów, a jakaś pani z Białegostoku będzie płot naprawiać dwa lata, żebyśmy tam nie pojechali…

Poziom absurdu…

Poziom absurdu osiąga granicę z dnia na dzień wyższe. Dzisiaj jakiś pseudo celebryta koronny staje się specem do spraw kibiców. Zwykły burak który w książkach chwali się swoją bandycką przeszłością albo tym, że ruchał wszystkie Miss Polski. Dzisiaj staje się dla NIEKTÓRYCH wyrocznią? Co więcej, znajdują się tacy którzy zadają mu pytania, liczą się z jego opinią, wklejają posty i kupują jego wypociny. Czy ktoś tu nie upadł na głowę?? Może w takim razie niech ktoś Marka H. zapyta o zdanie? Pewnie też ma wiele do powiedzenia w tej kwestii.

„Wojna” kosztem Kibiców!

I tak jak byłem przekonany co do dalszych losów prowokacji Madryckich, tak samo tutaj jestem przekonany, że OSOBY trzecie rozgrywają sobie wojenkę Waszym i Naszym kosztem. Ciemny lud to kupi? Tak myślą. Ja jednak mam nadzieję, że prawdziwi legioniści mają wyrobione zdanie w tej kwestii. Tyle z mojej strony. I najważniejsze, pamiętajcie

CAŁA LEGIA ZAWSZE RAZEM!

Tyle od Maćka Dobrowolskiego.

Jak to podsumować? Powinniśmy, jako Kibice każdego klubu z osobna i wszyscy razem – zrozumieć, że jesteśmy traktowani jak pionki na szachownicy. Grą kierują inni.

Kto konkretnie?

Ja nie wiem. Ale jestem pewny, że „ktoś” tym wszystkim gra. Co zatem robić? Nie wiem… Niestety nie wiem.

Ciekaw jestem Waszych opinii. Piszcie, jak widzicie sprawę prowokacji wobec kibiców.

Jeszcze jedno!

Jest takie teatralne powiedzenie, że „ Jeśli w pierwszym akcie sztuki pojawia się strzelba – to w ostatnim musi paść strzał!

Strzelba – zapowiedź prowokacji na 11 listopada, podczas Marszu Niepodległości – już się pojawiła. Wiemy już, że będzie Marsz Niepodległości i drugi, inny, który będzie chciał – „ powstrzymać ekscesy faszystowskich bojówek ”.

Będzie się działo!

I teraz – co mam Wam sugerować? Nie wychodźcie z domów… Czyli dajmy wygrać tym „innym”?

Sam nie wiem…

Podobne artykuły
 

Arka zadymiła na Legii!  

 

Kibole Arki załatwią Wałęsę?  

Kibol rasista! Film!  

Kibol rasista! Film!  

 

Śląsk Wrocław sprzedany!  

Zostaw odpowiedź

GRZYBOBRANIA

Starcie Kibiców przed meczem! Kibice Dynamo vs Kibice Besiktas! Dynamo wygrał 6 do zera. Kibice z Ukrainy spalili flagę Turcji. Przed meczem była lekka bijatyka, podczas meczu...

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij