Policja znów psuje grzybobranie!
Ile można! Ile sił i środków marnują policjanci na – daremne zazwyczaj – próby przeszkodzenia w grzybobraniu!
Różki – gmina Obrazów (powiat sandomierski).
Środa, piękna pogoda, piętnaście samochodów jednakowo ubranych grzybiarzy jedzie sobie do lasu. Dlaczego policja eskortuje samochody?
Dla bezpieczeństwa grzybiarzy?
Daremnie! Przecież każdy jest dobrze wyposażony, każdy ma rękawice do zbierania grzybów, każdy ma ochraniacz na zęby jakby grzyb chciał uderzyć… po co im eskorta?
W to samo miejsce nadjechało dwadzieścia samochodów z kolejną grupą grzybiarzy. Też jednakowo ubrani, wyposażeni!
Wszyscy wysiedli i pokazywali sobie gestami, gdzie będą zbierać leśne skarby.
Na to policja zajebała im z miotacza gazu!
No żeż! Z jednej strony dbają o ekologię, a tu… gazem! W lesie! Przecież to truje grzybki!
Obie grupy grzybiarzy zrezygnowały w tych okolicznościach ze zbierania grzybów i odjechali.
Policja zatrzymała dwóch – i ukarała mandatem za śmiecenie!
No i po co tyle zamieszania?
Nieopodal, w Sandomierzu odbywał się mecz Korona II Kielce – KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski. Ale to chyba nie ma znaczenia 🙂
