Bagnet na broń! Trzeba krwi!
Ten artykuł będzie długi, bardzo długi, więc zapraszam tylko tych, którzy zdołają czytać przez około trzy minuty i nie zapomnieć na końcu – o czym było na początku. Czyli… wszystkich zapraszam, bo piszę dla polskich patriotów, dla Kiboli!
Motto pierwsze: Władysław Broniewski
Bagnet na broń! Trzeba krwi!
„Kiedy przyjdą podpalić dom,
ten, w którym mieszkasz – Polskę,
kiedy rzucą przed siebie grom,
kiedy runą żelaznym wojskiem
i pod drzwiami staną, i nocą
kolbami w drzwi załomocą –
ty, ze snu podnosząc skroń,
stań u drzwi.
Bagnet na broń!
Trzeba krwi!”
Motto drugie: Stanisław Wyspiański
„Niech na całym świecie wojna,
byle polska wieś zaciszna,
byle polska wieś spokojna”
A teraz obejrzyjcie to:
A teraz obejrzyjcie to:
Bagnet na broń! Trzeba krwi!
Skandaliczna i antypolska konferencja!
Nikogo personalnie nie obwiniam! Skandalem nazywam to, że polskie władze tolerują takie działania! Mam pretensje do Polski w sensie polskiego rządu. Poprzedniego i obecnego!
Wielu moich znajomych jest zaangażowanych w te działania. Usprawiedliwiam ich i nie potępiam. Ten artykuł jest apelem do nich! Wiem, że każdy zarabia jak może i na czym się da, ale jednak…
Zobaczyłem „ zaproszenie ”!
Zaproszenie na konferencję! Temat:
„BEZPIECZEŃSTWO NA UCZELNIACH. POSTĘPOWANIE NA WYPADEK ATAKU TERRORYSTYCZNEGO”
Dla mnie brzmi to jak tchórzliwe przyznanie się do porażki, jak wywieszenie białej szmaty, jak zaproszenie terrorystów aby przyjechali i nas zabili. Wszystkich zabić nie dadzą rady, ale resztę z nas – pozostałych przy życiu – zastraszą!
Tymczasem sposób na terroryzm jest prosty i tani!
Trzeba po prostu zamknąć granice Polski przed KAŻDYM przybyszem! Tylko tyle! I mamy z głowy problem!
Jeśli uszczupli to naszą branżę turystyczną – niech jej rząd dopłaci, jak dopłaca junia jełropejska za nieużywane hektary i wylane mleko. Na pewno wyjdzie taniej, niż koszty akcji ratunkowych i odbudowa zniszczonych obiektów.
Zamknijmy Polskę na klucz, na mocny zamek, na sztaby. Zamknijmy okiennice! Uszczelnijmy szpary! Niech tu do nas nikt nie przyjeżdża!
Moim zdaniem – przygotowywanie Obywateli na to, żeby „ sprawniej ” radzili sobie podczas aktów terroru jest – wystawianiem ich na ten terror.
To tak, jakby strażacy , zamiast ratować – uczyli pogorzelców – jak żyć z oparzeniami!
To tak, jakby lekarze – zamiast ratować – uczyli chorych – jak żyć z potwornym bólem!
Ta konferencja jest całkowitym zaprzeczeniem postaw obywatelskich i patriotycznych!
Konferencji patronuje Instytut PWN – warto by „prześwietlić” tą instytucję!
Na konferencję zapraszają „ eksperci ” Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas …
Samo istnienie „Centrum Badań nad Terroryzmem” świadczy o tym, w jaki obłęd popadliśmy! Terroryzm trzeba zniszczyć, a nie „badać”. Nie znam ani jednego przypadku, w którym „ eksperci ” owego Centrum przydali się praktycznie do czegokolwiek. To tak jakby myszy założył „Centrum Badań nad Kotami”…
Na zaproszeniu czytamy między innymi:
>>W ostatnim czasie coraz częściej mówi się w Polsce o zagrożeniu terrorystycznym. Utrzymuje się, że nie jesteśmy państwem bezpośrednio na nie narażonym, jednak nie można zupełnie wykluczyć zainteresowania naszym krajem organizacji przeprowadzających zamachy.<<
BŁĄD! Polska na razie jest bezpieczna. Żeby się dowiedzieć – dlaczego – wystarczy proste rozumowanie. Polska jest bezpieczna – bo nie ma w niej uchodźców. Francja i Anglia, i Niemcy NIE są bezpieczne, bo SĄ w nich uchodźcy!
Wniosek?
Nie wpuszczać NIKOGO! Nawet jeśli nie wpuścimy przyszłego skrzypka – nic się złego nie stanie!
Kolejny fragment z zaproszenia:
>>Wiedza o charakterze niebezpieczeństw wynikających z ataku terrorystycznego odgrywa kluczową rolę w profilaktyce antyterrorystycznej. Dlatego tak ważna jest dobrze przeszkolona kadra potrafiąca szybko rozpoznać zagrożenie. To ona może stanowić nieocenione wsparcie dla służb lub nawet udaremnić próbę ataku.<<
NIE! NIE! Nie! Nie ma – ż a d n e j – „ przeszkolonej kadry ”! Są jedynie ludzie umiejący opowiadać o tym, żeby „wchodząc na imprezę sprawdzić gdzie są wyjścia awaryjne” oraz podobne głodne kawałki. Gdyby była „przeszkolona” kadra – to by stanęła na granicy i pomagała zamykać szlabany, drzwi, okna i uszczelniać szpary!
Gdyby taka kadra była – musiałaby powiedzieć rządowi, że – jeśli już terroryści znajdą się w Polsce – to będą nas zabijać. Jeśli nie na uczelniach to na plażach, jeśli nie na koncertach to pociągach.
Jeśli już będą…
Dlatego nie ma po co się szkolić! Nie wolno ich wpuszczać!
W czasach PRL mieliśmy w szkole tak zwane przysposobienie obronne. Straszono nas wtedy atakiem atomowym ze strony państw Zachodu. Śmieliśmy się z tych instrukcji. Na przykład mówiono nam, że jak pierdolnie bomba atomowa to trzeba się przykryć białym prześcieradłem. A my dopowiadaliśmy, że potem – czołgać się na najbliższy cmentarz.
Jednak w tych strasznych instrukcjach na wypadek wojny – było coś jeszcze… Była wola walki ! A nie wezwanie do akceptacji obcych na polskiej ziemi! My szykowaliśmy się do walki, do wojny. Tak, za ten – dla wielu „ parszywy ” PRL, rządzony przez komuchów, ale NASZ! ZA NASZĄ OJCZYZNĘ!
Unia Europejska chce nas – Polaków zabić!
Zabić rękoma terrorystów i przepisami!
Pamiętacie tragedię na studenckiej imprezie w Bydgoszczy? Październik 2015. Młodzi ludzie tratowali się w wąskim przejściu. Bodaj dwie osoby zginęły. Kto jest winien tej tragedii?
Unia! Konkretnie przepisy Unii Europejskiej! Gdyby wolno był pić i palić wszędzie – ludzie nie wychodziliby na zewnątrz, nie powstałby tłok, panika i nie byłoby ofiar!
Unia zabija nas powoli!
Musimy być czujni!
Natomiast cała ta „ nauka przetrwania ” to nic innego jak uczynienie z nas bezwolnej zwierzyny rzeźnej. Nie zgadzajmy się na to!