Kolejne prowokacje policji?
Home Kibicowskie sprawy Kolejne prowokacje policji?

ksiądz Jarosław Wąsowicz  

Dochodzą mnie od jakiegoś czasu smutne sygnały, że w policyjnych szeregach wciąż mają się dobrze metody stosowane za niesławnej pamięci rządów . Wygląda to albo na ostatnie podrygi środowisk umocowanych jeszcze w poprzednim układzie, albo na jawną prowokację.

Pisze ksiądz Jarosław Wąsowicz na blogu braciawasowiczblogspot.com oraz na akcja-testament.pl

Kolejne prowokacje policji?

W tych dniach przeczytałem z uwagą książkę „Uwolnić Maćka” , opowieść o bezprawiu, którego doświadczył Maciek Dobrowolski, kibic Legii Warszawa . Na podstawie zeznań świadka koronnego spędził w więzieniu nie wiedzieć czemu 40 długich miesięcy. Sprawa zaczęła się przed turniejem Euro rozgrywanym w Polsce. Maciek należał do liderów warszawskich kibiców i był m. in. zaangażowany w antyrządowe manifestacje tego środowiska. Wszystko wskazywało na to, że jego aresztowanie miało charakter polityczny. Został zwolniony z więzienia dopiero we wrześniu 2015 roku. W jego sprawie przez długie miesiące manifestowało swój sprzeciw wobec jawnej niesprawiedliwości dziesiątki tysięcy osób w całej Polsce i za granicą. Transparenty z hasłem „Uwolnić Maćka” pojawiły się na piłkarskich meczach w całej Europie. Książka opowiada również i o tej niezwykłej akcji solidarności z człowiekiem, który znalazł się w zupełnie ekstremalnej sytuacji. To historia o przyjaźni, która pozwoliła bohaterowi tej smutnej historii przetrwać najgorsze. Miejmy nadzieję, że czasy politycznej zemsty skierowanej wobec środowiska kibiców, bezpowrotnie minęły.

Minęły? Czy na pewno?

Piszę o tej książce, także i dlatego, iż dochodzą mnie od jakiegoś czasu smutne sygnały, że w policyjnych szeregach wciąż mają się dobrze metody stosowane za niesławnej pamięci rządów koalicji, której Polacy podziękowali w ostatnich wyborach parlamentarnych. Wygląda to albo na ostatnie podrygi środowisk umocowanych jeszcze w poprzednim układzie, albo na jawną prowokację. Nie mi to rozsądzać, od tego są odpowiednie organa.

Fakty

Fakty są zaś takie, że w kilku miejscach Polski, w ostatnich miesiącach mają miejsce spektakularne akcje policji wymierzone w kibiców organizujących manifestacje anty imigracyjne i patriotyczne z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W Poznaniu policja nad ranem wpadła do mieszkania chłopaka , który wznosił na meczu Lecha okrzyki anty imigracyjne. Otrzymał zakaz stadionowy. Policja z Gorzowa Wielkopolskiego nachodzi mieszkania uczestników Marszu Żołnierzy Wyklętych . Na komisariacie pokazywane są im nagrania z marszu i wręczane mandaty 500 zł za odpalenie rac. W Gdańsku w związku z manifestacjami anty imigracyjnymi, szereg kibiców zostało w tych dniach wezwanych na policję . Najpierw do wydziału ds. wykroczeń, ponieważ demonstracja stała się w pewnym momencie zbiorowiskiem nielegalnym. Szkoda, że towarzysząca od początku demonstracji policja, nie poinformowała o tym fakcie na miejscu zbiorowiska, a powinna to zrobić. O złośliwości niech świadczy fakt, że niektórzy z kibiców dostali wezwanie do stawienia się na komendę w dniu wigilii Bożego Narodzenia.

Jawne zastraszanie!

Aktualnie kibice są wzywani do wydziału dochodzeniowo-śledczego. Pokazywane są im zdjęcia, policjanci oczekują podania imion i nazwisk osób biorących udział w demonstracjach. Z ironicznym uśmiechem, informują że mają nagrane materiały filmowe, na których wezwani kibice, mają krzyczeć hasła nawołujące do nienawiści na tle wyznaniowym . Na prośbę o pokazanie tego materiału mówią każdemu, że prokurator zdecyduje o zarzutach. Na zadane przez kibiców pytania, czy w takim razie są oskarżeni o cokolwiek, także padają odpowiedzi , że na podstawie materiału zadecyduje o tym prokurator. Tego typu wypowiedzi funkcjonariuszy to jawne zastraszanie.

Mając w pamięci wydarzenia z ostatnich lat, sprawę Maćka, „Starucha”, dziesiątki kolegiów i mandatów dla uczestników kibicowskich manifestacji, prowokacje funkcjonariuszy na Marszach Niepodległości, kary za wywieszanie na stadionach patriotycznych transparentów, kolegia za przerwanie przez kibiców wykładów Baumana, który utwierdzał totalitarny system stalinowski w Polsce i wiele, wiele innych represji, wobec przywołanych faktów trzeba bić na alarm.

Policja w państwie prawa, tak działać nie może!

Wszystkie przywołane sprawy będziemy monitorować i w razie ewentualnych zarzutów prokuratorskich poinformujemy naszych czytelników.

Zostaw odpowiedź

ten − 1 =

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij