Fajna draka KODomitów!
Fajna draka KODomitów – wybaczcie – nie jest to kibicowski temat, ale draka fajna i bezkrwawa. Nic, nikomu się nie stało. Widoczna na poniższym zdjęciu szpara w zębach starego KODomity – powstała jeszcze za PRL 🙂
Zatem po chuj zachęcam Was do obejrzenia – c a ł e g o – filmu!
Ano dlatego, że na co dzień żyjecie innymi sprawami i może tak być, że nawet nie wiecie o istnieniu takich małp, jak te z formacji Komitet Obrony Demokracji . A warto wiedzieć! Oni są! Oni – naprawdę są, istnieją, chodzą po ulicach!
Jak mawiał mój nieżyjący już Dziadek, uczestnik rewolucji [po stronie Białych], Bitwy Warszawskiej, dwóch wojen światowych i konspiracji:
„Język wroga trzeba znać!”
Trzeba wiedzieć, co i jak „ myślą ” wrogowie Polski. Tylko pozornie jest ich mało! Nas – Prawdziwych Polaków – też nie jest dużo.
Wedle Leszka Żebrowskiego w konspirację podczas II wojny światowej i po jej zakończeniu – zaangażowanych było siedem procent całego społeczeństwa. To i mało, i dużo, biorąc pod uwagę, że byli to ludzie „wybrani z wybranych”.
Ilu nas jest teraz?
Ano odliczamy się na trybunach!
Pozdrawiam!