Leśnodorski, śnieg i kibole!
Na weszlo.com pojawił się artykuł pod tytułem:
„Legia na krawędzi upadku! Jej katem Dariusz Mioduski!”
Przeczytałem ten długi i mało zrozumiały artykuł. Jeden akapit zwrócił moją uwagę:
>>Od dawna było wiadomo że Leśnodorskiego łączyły zażyłe stosunki z kibolami i że miał wobec nich bardzo wiele wyrozumiałości i płacił z klubowej kasy ogromne kary za ich wyczyny. Twierdził przy tym że to jest wkalkulowane w koszty prowadzenia tego biznesu. Można go posądzać o brak rozsądku i krótkowzroczność ale jeśli się zestawi to z plotkami „chodzącymi” po „warszawce” (a uwierzcie nie jest duża ta Warszawka) to ta sympatia zaczyna inaczej wyglądać. Otóż Leśnodorski jest znany ze swojego upodobania do narciarstwa ekstremalnego czyli adrenaliny na śniegu. <<
Czytam, czytam, czytam i nic nie kumam, aż tu nagle!
>>Podobno tej adrenaliny mu brakowało i zapewniał ją sobie innym śniegiem. Tak się dziwnie składa że te grupy kibolskie są znane również z tego że dowożą „śnieg” do Warszawy a więc Leśny miał wszystko na miejscu. Przypomniałem sobie przypadek senatora Piesiewicza i pomyślałem sobie czy przypadkiem pan Leśnodorski nie został uwieczniony w czasie szaleństw na „białym puchu” i stąd u niego ta wyrozumiałość dla przyjaciół z trybun. Przypadkiem te „szaleństwa” mogły trafić do mediów.<<
No cóż… to wygląda na poważne oskarżenie, choć autor na końcu akapitu zastrzega, że:
>>Ale to takie luźne rozmyślania oparte na plotkach.<<
Nic naprawdę z tego tekstu nie wynika, poza tym że autor w tym sporze właścicielskim – opowiada się wyraźnie po stronie Dariusza Mioduskiego , który „ bez charyzmy ” jest lepszy, niż Leśnodorski z „ nadmiarem ” charyzmy.
Warto też zerknąć na komentarze pod tym artykułem. Jeden z nich brzmi tak:
>>Oddziały doborowe w postaci kibolstwa szykowane są na decydujące starcie. Kibole ogłoszą że jak przegra Leśny to oni ogłaszają bojkot i że wywalą Legię z pucharów, przy najbliższej możliwości robiąc taki dym że UEFA nie będzie miała wyjścia.<<
Kolejny:
>>Ta, Leśnodorski czyli „człowiek z miasta”, kolega gangsterów, radca prawny pozbawiony prawa wykonywania zawodu, resortowe dziecko (rodzina powiązana z UB, SB, WSI) – gratuluję takiego prezesa. Przy pierwszej lepszej okazji wyprowadzi pieniądze z klubu, bo takie zwyczaje w rodzinie panowały. Mioduski jest reprezentatywny i nie przynosi wstydu.<<
Wnioski?
Szkoda, że tak się dzieje… po prostu szkoda…
Całość tekstu znajdziecie tutaj i polecam go nie tylko kibicom Legii.