Policja przeciw Kobietom?
Skandal?
Policja przeciw Kobietom?
Ale nie tym razem! Wyjątkowo!
Niedawno w całej Polsce odbywał się protest Kobiet… Jak to Kobiety – same nie wiedzą, czego im potrzeba. Ale, jak nie ma ryzyka to się bawią i krzyczą. Małe dziewczynki, młode dziewczyny, panie w wieku „przed matronalnym” oraz babcie, którym się wszystko już miesza.
No i tak sobie krzyczały w Warszawie na przykład. Na tak zwanej „ patelni ”, którą nie wiadomo czemu uznano za „ serce Warszawy ”.
No i chuj z tym! Niech sobie krzyczą!
Nic się od tego nie zmieni, nie poprawi i nie pogorszy.
Ale jedna z nich – oszalała feministka – rzuciła się na policjanta i zerwała mu czapkę!
Policjant zachował się – piszę to z całym dla niego współczuciem – jak bezradny misiaczek i tylko patrzył bezradnie na rozsierdzone babsko. Zupełnie inaczej, niż policjanci którzy skuli Marysię Kołakowską podczas demonstracji w Gdańsku.
Kto obraża i fizycznie atakuje policjanta – ten w Polsce i nie tylko ma raczej przewalone. Wyobraźcie sobie, że taki numer zrobiłby kibic! Przecież natychmiast leżałby na glebie!
Jak widać są różne kryteria.
Bardzo celnie komentuje to Darek Matecki na swojej stronie prawicowy internet – posłuchajcie. Oraz też, jakby zarazem, chciałbym Wam rekomendować artykuł Piotra Szymanowskiego na blogu Fronda.pl
Polecam też artykuł „Kibolska zaraza rozpełzła się”
Zerknijcie też na film jak to policja potraktowała Marysię Kołakowską.