Atak na Kibica!
Atak na „naszego” Kibica, na Roberta!
Na szczęście zdołał się obronić i udowodnił, że „piro jest bezpieczne”!
Atak na Kibicowską Wypraw ę, czyli „Piro jest bezpieczne”. Było ostro! Robert Ćwikliński samotnie przemierza na rowerze Europę i stara się pomóc dzieciakom. Znacie Kibicowską Wyprawę Rowerem już od dwóch lat.
W tym roku Robert wyruszył do Anglii. Jak dotychczas kolejne dni mijały spokojnie. Jednak dziś na profilu Wyprawy pojawił się taki wpis”
Atak „Matek z dziećmi”!
Nieco ponad godzinę temu minąłem meczet , spodziewałem się, że w okolicy przebywać będzie duża grupa ” matek z dziećmi”. W miejscowości Bünde niedaleko Bielefeld trasa prowadzi przez dzielnicę domków jednorodzinnych. Zatrzymałem się dosłownie na chwilę, żeby podładować nawigację, kiedy w odległości 30 m ode mnie pojawiło się dwóch wyglądających na 16- sto latków łebków. Nie przejąłem się zbytnio ich obecnością nawet kiedy zaczęli wymachiwać i wykrzykiwać coś w moim kierunku. Uznałem to za okaz zdziwienia, który tak często towarzyszy mojej osobie, kiedy jednak z podwórka wybiegło dwóch rosłych facetów za nimi kolejnych trzech, wiedziałem, że jestem w dupie i trzeba uciekać.
Odległość jednak była zbyt mała, by zawrócić z przyczepką, więc podjąłem atak- w 2 sekundy rzuciłem w nich odpaloną racą to ich nieco zdziwiło.
Zawsze uczono mnie,że zwierzęta boją się ognia 🙂
Teraz Achilles dopiero zaczyna boleć 🙁
Robert! Jeśli trzeba – wyruszymy z obstawą! Trzymaj się Bracie!