Śmierć Igora S. – inne spojrzenie!
Śmierć Igora S.
Śmierć Igora S. na wrocławskim komisariacie powoli się „wyjaśnia”… Najkrócej mówiąc – po wielu dniach „śledztwa” ustalono, że Igor został potraktowany elektrycznym paralizatorem wtedy, kiedy miał ręce skute kajdankami.
Śmierć Igora S. – inne spojrzenie!
Możemy sobie wyobrazić na przykład porachunki „koleżeńskie”, w których jeden kolega obezwładnia drugiego, na przykład wiąże mu ręce i potem używa paralizatora, który przecież jest dostępny powszechnie.
Kolega umiera.
Śledztwo wyjaśnia, że zabity był pod wpływem narkotyków.
Czy wyobrażacie sobie, że osoba która związała „kolegę” a potem użyła przeciw niemu paralizatora – będzie chodzić po wolności?
No chyba nie!
Tymczasem policjanci, którzy dokonali tego zatrzymania zostali – tylko – zawieszeni!
Śmierć Igora S. – nie chodzi o zemstę!
Chodzi tylko i aż o to, żeby siebie nawzajem szanować!
Szacunek ludzi do policji i policji do ludzi powinien się objawiać przede wszystkim w szybkim i dokładnym wyjaśnieniu spraw spornych! Nie mogę uwierzyć i nikt rozsądny chyba nie da wiary, że rozwikłanie przebiegu wydarzeń, w których brało udział kilka osób – może zająć więcej, niż kilka godzin!
Kradziony rower!
Podobnie, jak nie przekonuje mnie to, że „śledztwo” w sprawie kradzieży roweru z balkonu będzie dokładniejsze, gdy potrwa osiem miesięcy…
„Odwróćmy” teraz sprawę Dawida Dziedzica…
Dawida Dziedzica zabito ponad rok temu na boisku w Knurowie. Nadal nie wyjaśniono – kto to zrobił. (A, jeśli jakoś wyjaśniono – opinia publiczna nie została poinformowana.)
Odwróćmy więc sprawę i wyobraźmy sobie prawie identyczną sytuację, w której występują cywile . Na przykład „strzelanka” z bronią ASG . Kilku na kilku. Ale! Jeden zdejmuje maskę, dostaje kulkę w oko i na skutek tragicznego zbiegu okoliczności – umiera.
Ile czasu trwałoby dochodzenie? Czy osoby uczestniczące w strzelance zostałby natychmiast zatrzymane?
Rozumiecie, o co mi chodzi… O nierówność w traktowaniu Obywateli!
Białystok! Paweł Klim!
„Odwróćmy” tragiczną sprawę Pawła. Załóżmy, że jego partnerka woła na pomoc nie policję, a kolegów. Paweł „rozrabia” na balkonie. Koledzy, na oczach świadków, robią dokładnie to, co zrobiła policja. Koniec sprawy – tak samo tragiczny.
Czy uczestnicy takiego „zajścia” zostaliby natychmiast zatrzymani?
Nie mam więcej pytań!
Ale przypominam – tu nie chodzi o zemstę! Musimy żyć razem – Obywatele, służby, kanary, lekarze, kominiarze – wszyscy Polacy. Musimy się „dogadywać”, szanować wzajemnie i rozumieć. Inaczej życie w Polsce będzie bardzo trudne!
Komunikacja społeczna!
W policji istnieje Biuro Komunikacji Społecznej KG Policji . Po co? Czemu? Dlaczego? Przecież wszyscy Polacy szanują na przykład kominiarzy, strażaków, ratowników TOPR i WOPR. A nie ma biura komunikacji społecznej ani TOPR, ani strażaków, ani kominiarzy…
Wspominane biuro komunikacji ogłosiło konkurs na hasło, które będzie ich mobilizować do dalszej pracy na rzecz bezpieczeństwa obywateli!
To nie żart!
Macie jakieś propozycje? Może: