Biało-czerwony drift
Home Felietony Biało-czerwony drift!

 

Biało-czerwony drift na Rondzie Radosława w Warszawie!

Dwa samochody, w jednym Kuba Przygoński , w drugim Aleksander Grinchuk . Z jednej rury spaliny na biało, z drugiej na czerwono! Tak sobie uczcili Dzień Flagi na Rondzie Radosława, gdzie stoi potężny maszt, a na nim potężna flaga Polski.

Panowie jechali samochodami NIE polskiej produkcji, spalali NIE polskie paliwo! Wzbudzili jednak uznanie „szacownych” mediów typu TVN.

Mojego uznania nie wzbudzili!

Ja jestem bardzo staroświecki i uważam, że święta państwowe należy obchodzić jedynie w formie nabożeństw i defilad wojskowych. Wiem, że w innych krajach są inne obyczaje, ale uważam że historia Polski, jej ważne daty i symbole – powinny być traktowane z wielką powagą!

Nie jest to co prawda „orzeł z czekolady” , jakim częstował swoich Polaków pan były prezydent Komorowski, ale też jest to działanie jarmarczne i niegodne polskiego święta.

Ułańska fantazja?

Dla usprawiedliwienia biało-czerwonego driftu można by się powołać na „ułańską fantazję”, ale… Coś tu nie gra! Wybieram się zaraz na Rondo Radosława w drodze na Powązki i zobaczę, jakich zniszczeń dokonali panowie kierowcy, jak bardzo zamazane są pasy na ulicy. Wieczorem Wam o tym napiszę.

Nowoczesny Patriotyzm?

Tego typu działania, o charakterze „wesołkowatym” pasują lewakom, którzy uważają, że nasze polskie sprawy obchodzimy zbyt „dostojnie” i za bardzo „smutno”. Stąd te orły z czekolady i inne pomysły. Moim zdaniem – nie ma „nowoczesnego” patriotyzmu!

Patriotyzm z definicji odnosi się do tradycji i musi być tradycyjny!

  • Aleksander Grinchuk  
  • biało-czerwone barwy  
  • Biało-czerwony drift  
  • drift  
  • Dzień Flagi  
  • Kibice
  • kibole
  • Kuba Przygoński  
  • policja
  • Rondo Radosława  
Autor
Uprawiał wiele dyscyplin, od jazdy figurowej na lodzie w czasach przedszkolnych, przez hokej (Legia Warszawa), zapasy klasyczne (Legia Warszawa), do żeglarstwa (Baza Mrągowo). W 1990 zaczął wydawać własny miesięcznik „PAKER” o sportach sylwetkowych i siłowych. Następnie był redaktorem naczelnym w kilku miesięcznikach o podobnej tematyce. Od początków, czyli od 2002 roku, związany z polskim MMA. Pisał w walkach w klatkach, kiedy inni krytykowali to na potęgę. Autor kilku książek o historii polskiego sportu oraz o piłce nożnej.

Zostaw odpowiedź

nine + 10 =

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij