Wołamy – Uwolnić Maćka!
Wołamy – Uwolnić Maćka! Uwolnić Kibica! Uwolnić Obywatela! Kibic Legii siedzi! Diler dopalaczy – wolny! Maciek Dobrowolski rozpoczyna czwarty rok w areszcie!
Jego ojciec – Jerzy Dobrowolski zabiera głos:
„Jestem zbulwersowany tym wszystkim, co dzieje się w Polsce. Diler z Lublina , u którego znaleziono kilkanaście kilogramów dopalaczy o wartości ponad miliona złotych, może wpłacić kaucję i wyjść na wolność. Mój syn siedzi w więzieniu tylko dlatego, że został pomówiony przez człowieka o wątpliwej reputacji!”
– powiedział Jerzy Dobrowolski , ojciec Maćka, 37-letniego kibica Legii Warszawa, który od ponad trzech lat przebywa w areszcie tymczasowym bez wyroku sądu.
Obawa matactwa
„Ile czasu będzie to jeszcze trwać? Miesiąc, rok, dwa lata? Jak długo Maciek będzie przebywał w więzieniu?”
Sąd nie zgodził się na to, aby do czasu wydania wyroku Maciek przebywał na wolności. Uzasadnienie tej decyzji od trzech lat pozostaje niezmienne – obawa matactwa i utrudnianie postępowania.
Jakie matactwo?
„Jakie matactwo? Świadek koronny jest ukryty i nie ma z nim żadnego kontaktu. Przez ponad trzy lata prokurator nie znalazł żadnego innego świadka, więc z kim mój syn ma mataczyć? Chcieliśmy, aby dostał zakaz wyjazdu z kraju, dozór policyjny i musiał codziennie zgłaszać się na komendzie. Niestety, nasze wnioski zostały przez sąd odrzucone.”
Mówi ojciec kibica.
cały artykuł na: wawalove.pl
czytajcie też