Kibic Legii pozywa sąd!
„Maciej 3m się” – taki transparent pojawia się na trybunie Legii Warszawa. Co oznacza? Już o tym pisaliśmy, ale trzeba przypomnieć.
Kibic Legii Warszawa , Maciek Dobrowolski pisał do „ Nasza Legia ”, działał charytatywnie. To on w 2010 roku współorganizował charytatywny „ Mecz dla Wojtka ”. Warszawiacy zagrali wtedy z holenderskim Den Haag , a całkowity dochód z tego pojedynku został przekazany kibicowi Legii choremu na sarkodoidozę.
W areszcie znalazł się za sprawą zaznań świadka koronnego. Siedzi już prawie trzy lata…
Maciek Dobrowolski wniósł do sądu pozew cywilny przeciwko Aleksandrze Kussyk, przewodniczącej składu sędziowskiego w procesie, w którym siedzi na ławie oskarżonych. Pozew dotyczy naruszenia dóbr osobistych. Dobrowolski chce, aby sąd zakazał sędzi prowadzącej sprawę działań naruszających wspomniane dobra.
Dodam od siebie. Kilka razy widziałem rozprawy moich znajomych sportowców. Nosiłem coś do aresztów, czekałem na kumpli. Prawo w naszym pięknym kraju jest prawem tylko z nazwy, a służy tylko tym, co je piszą!
Warto wspomnieć, że za Maćka poręczyli znani sportowcy, m. in Artur Boruc, Andrzej Fonfara , czy Krzysztof Kosedowski . Nic to jednak nie dało. Ostatni termin jego aresztu upływa z końcem sierpnia tego roku. Czy po raz kolejny zostanie przedłużony?
Choć obiecałem na tej stronie nie nawiązywać do polityki – nie wytrzymam! Trzeba tych polityków naprawdę pogonić!
Trzy lata aresztu to gruba przesada. Albo jest winny i niech idzie siedzieć albo nie winny i trzeba go puścić. Ciekawe że sędzia sportowy rozstrzyga takie problemy często w sekundę a zwykłemu sądowi zajmuje to trzy lata.
dokładnie! dlaczego procesy trwają tak długo? dla wygody „sędziów”