Tak wycieka kasiora!
Dwie fajne zawodniczki piłki ręcznej, z drużyny która weszła do półfinału Mistrzostw Świata, zwane „Aniołkami Rasmussena”: Iwona Niedźwiedź i Patrycja Kulwińska – zrobiły coś zwyczajnego i oczywistego. Odwiedziły szkołę w Gdańsku, do której chodziły i poprowadziły zajęcia z dziećmi. Chwała im za to!
Normalna sprawa, ale ktoś musiał to zrobić. Pewno dyrekcja szkoły zaprosiła Iwonę i Patrycję a one chętnie się zgodziły. Poprowadziły najzwyklejszą lekcję z elementami piłki ręcznej.
Boli to, że taka lekcja powstała w ramach programu Ministerstwa Sportu i Turystyki pod nazwą „WF z mistrzem”. Mamy więc pytanie do byłej Ministry Sportu Joanny Muchy i obecnego Ministra Andrzeja Biernata:
Ile kasiory wydaliście na „opracowanie” „programu”, w ramach którego Mistrzynie i Mistrzowie pojawiają się w szkołach na zajęciach wychowania fizycznego?
Kto wziął tę kasiorę? Eksperci?
Znamy bowiem wiele prywatnych organizacji i federacji (głównie w sportach walki), które organizują takie spotkania i pokazowe zajęcia od ręki… Bo po prostu zależy im nie na kasie, a na dzieciach!
Kierowniku Basenu! „Mały Miszczu”! Wytłumacz zamiast Pani Muchy – ile zapłaciła za ten twórczy program i komu!
„Mały Miszczu” – jeszcze jedno! Putin się martwi, że nie wpadłeś do Soczi na Zimowe Igrzyska Paraolimpijskie!