Sportowcy zawsze byli elitą i wzorem! Nadal powinni być! Niestety, za sprawą portali społecznościowych, pojawiły się zboczenia.

Niestety! Niestety ten film i ten materiał łączy się z poprzednimi artykułem o zdjęciach stóp Pani Justyny Kowalczyk . Nie chcemy oczywiście połączyć stłuczenia z kroplówką. Chodzi o coś innego.

Ekshibicjonizm sportowców! Dla młodszych czytelników, którzy ze zboczeń seksualnych słyszeli tylko o pedofilii, wyjaśniamy że ekshibicjonizm to czerpanie radości z pokazywania się innym. W formie „hard” polega na tym, że ktoś obnaża się przed innymi i wykonuje „inne czynności seksualne”. Forma „light” polega na tym, że ktoś zamieszcza swoje zdjęcia, mniej lub bardziej intymne na portalach społecznościowych. Tak właśnie postąpiła Pani Justyna Kowalczyk, pokazując wszystkim swoją kontuzję (robiła to zresztą wcześniej). Poza ekshibicjonizmem, Pani Justyna Kowalczyk dokonała jeszcze swoistej zdrady. Przekazała całemu światu, że olimpijska reprezentantka Polski jest kontuzjowana! Co te portale robią z ludzi… Tragedia!

Druga sprawa, czyli film o kroplówce z tajemniczym płynem, podawanej w szatni Turowa przed meczem też świadczy o zatraceniu świadomości – co wypada, a czego nie wypada robić. Szanowni Koszykarze, Szanowny Panie Fizjoterapeuto Macieju Żmijewski – pokazywanie się publicznie podczas intymnych, w tym medycznych czynności – jest po prostu nieeleganckie!

Na drugi plan schodzi kwestia co za preparat otrzymali Tony Taylor i Damian Kulig !

Sportowcy! Kibice! Nie róbcie sobie zdjęć z obiadem, z odsłoniętą raną, a przynajmniej nie publikujcie ich w sieci. Bo… jeśli moda pójdzie dalej, to zobaczymy na profilach zdjęcia z kupą! A może już ktoś wstawia takie focie?