O wolność w Soczi!
Mam nadzieję, że to już ostatnie Igrzyska Olimpijskie! Mam nadzieję, że światowy sport „rozpadnie się” na małe, ludzkie, stowarzyszenia przyjaciół szanujących siebie nawzajem. Mam nadzieję, że sportowcy będą mogli być w końcu ludźmi dumnymi i niezależnymi.
Modlę się o to, żeby Międzynarodowy Komitet Olimpijski zaprzestał działalności, a prawdziwi sportowcy stworzyli wiele – własnych organizacji.
Władza polityczna może trzymać ludzi za mordy w poszczególnych krajach (choć jest to coraz trudniejsze). Dlaczego jednak władze MKOL zakazują żałoby?
Wiemy, dlaczego! Bo czarne opaski „gryzą się” ze znakami sponsorów!
Dlatego właśnie Astrid Jacobsen i jej rodaczki, przyjaciółki, które wystąpiły w żałobie – zostały ostrzeżone, otrzymały naganę od MKOL.
Teraz, we wtorek – Astrid Jacobsen weźmie udział w kolejnej konkurencji. Ma w niej oczywiste szanse na medal. Zapowiedziała jednak, że nie przyjdzie na konferencję prasową. A za to grozi utrata medalu!
Wytrzymajmy jeszcze do końca tego cyrku, podziwiajmy sportowców, a potem….
PODZIELMY SPORT!
Piotr Szymanowski