Psychiatra na Narodowym!
To, co się dzieje na i wokoło Stadionu Narodowego jest dziwne, co najmniej dziwne. To, co wykonuje potężna firma, pod nazwą Spółka PL.2012+ to czynności, które w latach 70. (niesłusznie) minionego wieku, wykonywało dwóch cieciów fizycznie i trzech urzędasów „umysłowo”. Trawa na zielono, krawężniki na biało, lodowisko na „raz”, śnieg posprzątany, ławki i szatnie czyściutkie i wszystko grało. Działał Stadion Dziesięciolecia, działały lodowiska, sportowe życie kwitło na Agrykoli zimą i latem.
Nikomu się nie śniło, żeby faceta za biurkiem i ciecia z miotłą lub szuflą – nazwać „menadżerami”.
Teraz jest inaczej! Jak to jest modne – „Zapraszam na wycieczkę po Stadionie Narodowym!”
Narodowy na żywo!
Wchodzisz na stronę Narodowego i dalej w zakładkę Kamera na żywo – widzisz… Co widzisz? Widzisz, że jest godzina 14.20 i nie ma tam nikogo!
„Zarządca” Narodowego Badziewia ma napisane na stronie, że:
Spółka PL.2012+ od 1 stycznia 2013 roku jest operatorem Stadionu Narodowego. Firma jest odpowiedzialna za: Wykonywanie tzw. usługi w ogólnym interesie gospodarczym w tym: zapewnienie pełnej otwartości Stadionu Narodowego dla wszystkich grup społecznych .
Szanowni „Zarządcy”! Jest wiele „grup społecznych”, które nie mają dostępu do internetu! A wy, wyraźnie kierujecie ofertę do tych, co mają i mogą je sobie kupić w internecie! Dlaczego?
Dalej – kategorie biletów.
Bilet „normalny” – czy robicie przy wejściu badania psychiatryczne?
Bilet rodzinny – honorujecie śluby cywilne, czy tylko kościelne? Co z rozwiedzionym małżeństwem, które przyszło z dzieckiem na łyżwy? Co z rodziną „patchworkową”? Wdowami? Sierotami?
Musicie to koniecznie naprawić, panowie „zarządcy”!
Godziny otwarcia też budzą wiele wątpliwości.
Dlaczego od poniedziałku do czwartku można jeździć tylko od 16.30 do 21.30? Co z osobami bezrobotnymi oraz pracującymi w systemie zmianowym?
Dlaczego lodowisko nie jest otwarte w nocy?
Zapomnieliście o „grupie społecznej” zwanej artystami? Jak tak na przykład Janda, skończy przedstawienie i będzie chciała zrobić pirueta? Gdzie ma pójść?
Nie zasłużyliście na nagrody, a wzięliście! Tak po 250 tysiaków na głowę… A tymczasem straty wynoszą w tym roku 15 milionów!
Nie martwcie się! Wasza mordęga niedługo się skończy. Planowane na marzec targi „Wiatr i Woda” na zawsze połączą tę ruderę z Wisłą. Wisła – przetrwa…