Mecz ze Szkocją ciąg dalszy…
Mecz ze Szkocją się nie skończył!
Niebawem nastąpi nieuchronnie dalszy ciąg remisowego meczu w Glasgow. Komisja Dyscyplinarna UEFA wszczęła postępowanie dyscyplinarne przeciwko federacjom Szkocji i Polski w związku z czwartkowym meczem eliminacji do Euro 2016.
Na posiedzeniu 22 października Komisja Dyscyplinarna UEFA ma wydać decyzję dotyczącą czwartkowego spotkania reprezentacji Szkocji i Polski . Szkockiej Federacji Piłkarskiej zarzuca się złe przeszukanie kibiców , wbiegnięcie kibica na murawę podczas trwającego pojedynku oraz słabą drożność schodów na trybunach.
Zarzuty kierowane do PZPN dotyczą niewłaściwych strojów podczas rozgrzewki oraz odpalonej pirotechniki a także starć kibiców z służbami porządkowymi.
Ryan Stewart – bohater?
Ryan Stewart „wtargnął” na murawę! Teraz puśćcie wodze fantazji i odwróćmy sytuację. Załóżmy, że to Polska prowadzi w meczu ze Szkocją 2:1 i wszystko rysuje się dobrze, aż tu nagle! Wpada jakiś dzieciak na boisko i z tego powodu przerywa się mecz, a następnie sędzia dolicza kilka minut. I, właśnie w tych doliczonych minutach tracimy bramkę!
Jakbyśmy wtedy ocenili postępek tego młodego człowieka? Szczerze! No właśnie…
A, gdyby taka dokładnie sytuacja zdarzyła się w jakimkolwiek innym meczu klubowym? Tu, u nas w Polsce? Czy ten, z którego powodu przerwano mecz, mógłby spokojnie wyjść ze stadionu?
Na fejsie powstał profil Zrzutka dla chłopaka który wbiegł na boisko w meczu ze Szkocją .
Piszą tam:
„Jesteśmy w kontakcie z chłopaczyną Ryan Stewart się nazywa, próbujemy złapać z nim kontakt i pomóc w zapłacie kary w końcu przy remisie może okazać się że dzięki niemu awansowaliśmy do ME. Szkoda że to młody Szkot a nie Polak ale warto pokazać wdzięczność skoro opłacani przez PZPN piłkarzyki nie potrafili tego zrobić. Staramy się też dotrzeć do Bońka niech mu pomoże zamiast płacić miliony piłkarzykom którzy zrobili mniej niż ten młody Szkot. Wbijajcie na fp”
Bohater? Czy głupek?
A może wynajęty prowokator? Nie, chyba nie… Wygląda bardziej na kolesia, któremu rzeczywistość myli się z wirtualnym światem.
Czy powinien nas obchodzić? Chyba nie!
A, jaka jest Wasza opinia?