Czas płacić Kibicom?
Może już czas płacić Kibicom, skoro są immanentną (sorry za trudne słowo) częścią wielkiego widowiska piłkarskiego! W odróżnieniu od spektaklu teatralnego, który może się odbyć bez widzów – mecz przy pustych trybunach jest czymś nie do zaakceptowania, przyznacie to chyba wszyscy.
Piłkarze Lecha Poznań zrobili już pierwszy krok w kierunku tego rozwiązania – dorzucili się do wyjazdu swoich kibiców na mecz z Legią Warszawa 9 maja tego roku.
Dzięki temu bilet w dwie strony kosztował fanów tylko 90 zł.
Czy to jednorazowa akcja? Czy może już stały „trend”?
A może kluby powinny przemyśleć to rozwiązanie i sprzedawać telewizjom i sponsorom „pakiet” meczu, czyli grę piłkarzy i doping z trybun, a kibiców nie dość, że wpuszczać za darmo, ale jeszcze płacić im za kibicowanie.
Takie rozwiązanie zastosowano już przecież podczas Mistrzostw Świata w Piłce Ręcznej w Katarze , gdzie gospodarze opłacali hojnie doping wynajętych fanów. „Za Katarem” kibicowali wtedy wynajęci Hiszpanie, pobierając całkiem solidne wynagrodzenie…
Tak, czy owak Lechowi opłacała się inwestycja w doping na Łazienkowskiej. Podopieczni Macieja Skorży wygrali na wyjeździe z Legią Warszawa 2:1 (0:0) w 31. kolejce Ekstraklasy. Lech awansował na pierwsze miejsce w tabeli z dwoma punktami przewagi nad Legią.
Legia Warszawa Lech Poznań 1:2 (0:0)
Bramki: Ivica Vrdoljak 54 – Darko Jevtic 47, Karol Linetty 49
Żółte kartki: Kucharczyk, Astiz, Duda – Kędziora, Kamiński, Arajuuri, Sadajew, Linetty.
Sędziował: Szymon Marciniak (Płock). Widzów: 25 037.
Legia: Dusan Kuciak – Łukasz Broź, Jakub Rzeźniczak, Inaki Astiz, Tomasz Brzyski – Michał Żyro (77 Guilherme), Ivica Vrdoljak, Tomasz Jodłowiec, Ondrej Duda, Michał Kucharczyk – Marek Saganowski (61 Orlando Sa).
Lech: Jasmin Burić – Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri, Marcin Kamiński, Barry Douglas (72 Zaur Sadajew) – Dawid Kownacki (65 Tamas Kadar), Karol Linetty, Łukasz Trałka, Darko Jevtic (88 Dariusz Formella), Szymon Pawłowski – Kasper Hamalainen.
Na pewno potraktujecie to jako żart:-) Wszak jesteśmy Ludźmi Honoru i sami płacimy za swoją pasję! Nawet cenę życia! Jasne! To felieton, ale chcę w ten sposób zwrócić Waszą uwagę na bardzo złożone relacje klub – piłkarze – kibice. Wszystko się jeszcze może wydarzyć…