Wyborcza oskarża Kibiców!
„Zbrodnia mogła mieć związek ze środowiskiem kiboli” – pisze gazjetta wibjorcza o zabójstwie siedemnastoletniej Agaty w Gdańsku Brzezinie.
Dlaczego? – pytamy. A wibjorcza odpowiada:
„Ponieważ w dniu morderstwa był mecz, a stadion jest od miejsca zbrodni w linii prostej mniej niż dwa kilometry”
Wibjorcza przypomina, że w dniu zabójstwa, czyli w sobotę, 21 lutego, na stadionie PGE Arena rozgrywany był mecz między Lechią Gdańsk a Zawiszą Bydgoszcz.
Na tej zasadzie, każde przestępstwo popełnione w stolicy, w kwadracie ulic Sobieskiego, Chełmska, Gagarina, Czerniakowska – może mieć związek ze środowiskiem „dziennikarzy” Gazejetty. Ich „matecznik” znajduje się bowiem na ulicy Czerskiej, w środku kwadratu dwa na dwa kilometry!
Można zrozumieć, że różowe pajace z gazjetty nie lubią Kibiców. Jednak, żeby tak bardzo mieszać swoje uczucia do bardzo poważnego śledztwa – to już jest gruba przesada!