Kulisy śmierci Kibica Jagi
Home Kibicowskie sprawy Kulisy śmierci Kibica Jagi

 

Kulisy śmierci Kibica Jagi

Szukamy winnych!

Kulisy śmierci Kibica Jagiellonii , Pawła z Białegostoku są coraz powszechniej znane. Zbigniew Stonoga obiecuje i realizuje pomoc prawną dla rodziny, nagrywa i zamieszcza na swoim profilu wywiady z bliskimi Pawła.

 

Kto winny śmierci Kibica?

Dowiadujemy się, że rodzina Pawła (matka, siostra i bratowa) widzi winę kobiety, z którą Kibic mieszkał. Paweł chorował na schizofrenię. Jak wynika jednak ze słów rodziny – nie miał problemu żeby opiekować się dziećmi swojej konkubiny. Woził je do i przywoził ze szkoły. Był dobrym facetem. Na osiedlu wszyscy wspominają go jako osobę zgodną i często niosącą pomoc dla innych.

Tymczasem kobieta „polowała” na rentę Pawła (pobierał rentę swoją i po ojcu) i starała się zawsze umieścić go w szpitalu, w dniach kiedy przychodziły pieniądze. Zazwyczaj „nakręcała” Pawła, żeby mieć powód do wezwania karetki, potem gdy on był w szpitalu – wydawała jego pieniądze. Ponoć – ostro balowała.

Rodzina mówi też, że często kopała i biła Pawła, który był wobec kobiety bezradny.

Feralnego dnia też tak miało być.

Jeden z kolegów Pawła napisał do mnie: „Ona [konkubina] mówiła lekarzom, że [Paweł] jest pijany, a on na pewno był trzeźwy, a potem jak oni [policjanci] go dusili nie pomogła mu!”

Sprawy rodzinne

Wygląda na to, że Paweł był wplątany w związek, w którym tracił i zdrowie fizyczne, i psychiczne. Wygląda na to, że miał do czynienia z niedobrą kobietą, która manewrowała jego psychiką. Tak bywa, takie związki zdarzają się i na osiedlach „socjalnych” i w ekskluzywnych dzielnicach willowych, gdzie w garażach stoją drogie samochody.

Pytanie!

Czy możemy sobie wyobrazić nieco inną sytuację? Na przykład chory na schizofrenie milioner i jego troskliwa, kochająca żona. I facet ma atak, i żona wzywa pogotowie. Może tak być? Może tak być! Pogotowie przybywa. Czy ma przy sobie lekarstwa konieczne, żeby przynieść ulgę w ataku? Można założyć, że ma! Czy – może jak w przypadku Pawła – wzywa na pomoc policję? Trudno sobie wyobrazić, że nasz przykładowy milioner wzywa „zwykłe” pogotowie, prawda?

Zakładamy, że wzywa pogotowie z tej służby zdrowia dla bogatych, lekarzy którzy doskonale wiedzą, do kogo jadą i co ich czeka.

Mamy zatem pierwszych winnych! Pogotowie!

Tak, wybaczcie, ale to ludzie (ratownicy) z pogotowia są pierwsi na „liście winnych” w tym przypadku. Jeśli załogę typowej karetki stanowi dwóch mężczyzn – jaki mogą mieć problem z podaniem leku, który natychmiast spowoduje ulgę ratowanego człowieka?

Bardzo często zdarza się teraz, w tej „naszej” i „wolnej” Polsce, że ratownicy, czy lekarze nie mają ochoty do „ciężkich” czynności, że wolą się „nie narażać” na cios i wzywają policję kiedy tylko się da.

A przecież – pogotowie to jeszcze jednak – pogotowie! To nie lekarz okulista, który siedzi w gabinecie i nie ma do czynienia z pacjentem nerwowym, brudnym, pijanym. To pogotowie! Nie żłobek!

Zwalanie winy za śmierć Pawła Klima!

Wygląda na to, że „wszyscy” są przekonani o winie policji, a rodzina usiłuje obarczyć winą konkubinę Pawła. Czemu? Może ze strachu przed zemstą nie chcą „stawiać się” policji? Bliscy Pawła mają pełne prawo do swoich opinii. Nic już nie wróci im syna, brata, krewnego. Żadna „sprawiedliwość” nie złagodzi bólu.

Apel o spokój!

Po śmierci Pawła odbyły się solidne protesty jego znajomych, przyjaciół, sąsiadów, kibiców Jagiellonii i zwykłych mieszkańców Białegostoku. Rodzina apeluje o spokój i ma do tego prawo!

Z drugiej strony – osoby, które widziały szamotaninę na balkonie na własne oczy, osoby które się o tym dowiedziały, ludzie którzy obejrzeli nagranie – mają prawo do własnego osądu. Identycznie jak wtedy, gdy głośno domagają się wysokich kar dla oskarżonych degeneratów, nawet zanim zapadną wyroki!

Słuszny więc i całkowicie usprawiedliwiony jest gniew ludzi, skierowany przeciw policji.

Zbigniew Stonoga!

Pan Zbigniew Stonoga zajął się sprawą od razu. Przyjechał do Białegostoku, zorganizował pomoc prawną, zbiera kasę na adwokata dla rodziny Pawła i…

Apeluje na swoim profilu o to, żeby nie osądzać policji!

Z moich informacji wynika, że znajomi Pawła są przekonani, że jego rodzina „wycofuje się” z oskarżania policjantów, w niejako „w zamian” kieruje swój żal i pretensje wobec konkubiny zmarłego… Jak pisałem – mają pełne prawo do swojego zdania.

Jednak…

Ludzi widzieli, co działo się na balkonie! Widzieli interwencję nie tyle nieudolną, co niepotrzebną!

Sekcja zwłok i gazeta wyborcza!

Osoby z rodziny, które widziały Pawła w szpitalu zanim zmarł, mówią że miał spuchniętą głowę obłożoną lodem. Gazeta wyborcza pisze, że nie miał obrażeń głowy. Takie wnioski wyciąga z sekcji zwłok. Prokurator oświadcza, że spekulacje o tym, że śmierć Pawła została spowodowana brutalną interwencją policjantów, są niczym nie uzasadnione.

Pogrzeb

Dziś w domu pogrzebowym przy ulicy Żabiej 11 jest wystawiona trumna Pawła. Stamtąd jutro ruszy jego pogrzeb. Będzie pochowany we środę 13 kwietnia. Nabożeństwo żałobne w kościele Przemienienia Pańskiego 10:30, (ulica Klepacka) i pogrzeb na cmentarzu w Karakule (obok Supraśla). W parafii będą czekały autobusy.

Rodzina, bliscy, kibice i znajomi odprowadzą Pawła w ostatnią drogę, a na wyniki sekcji bo specjalistycznych badaniach będzie trzeba poczekać…

Gorszy sort ludzi?

Białostocki portal Poranny.pl publikuje dziś materiał pod znaczącym tytułem:

Białystok. Starosielce, ul. Barszczańska. Nikt tu nie jest idealny. Ale nie pozwolimy się katować

czytamy w nim:

Mieszkańcy ulicy Barszczańskiej nadal są pełni emocji. Uważają, że gdyby nie brutalna interwencja policji Paweł by żył. – Jakie ja mam gwarancje, że następnym razem to nie będę ja? – krzyczy młody mężczyzna. I skarży się, że każda interwencja policji przy Barszczańskiej jest daleka od ideału . Młody chłopak pokazuje nogę w gipsie. – To było dwa miesiące temu. Biegłem do kolegi. Z naprzeciwka jechała policja. Pewnie mieli jakieś wezwanie, bo nagle skręcili na lewy pas, potrącili mnie. Matka chłopaka pokazuje zdjęcie w komórce: – Pani zobaczy, jak gniła jego noga. Mieszkańcy przyznają, że śmierć Pawła Klima przelała czarę goryczy.

– Dość tego! Nie mogą nas tak traktować! – zapowiadają. – Może jak Paweł zobaczył policjantów w swoim mieszkaniu, to może i tej agresji dostał. Każdy by dostał – denerwuje się inny. – Bo z chorym trzeba postępować inaczej, a nie katować go 20 minut na balkonie.

„Zła” dzielnica!

W komentarzach pod tym artykułem można przeczytać też „opinię” o mieszkańcach osiedla. Oto jeden z wpisów:

„Na dwudziestu dwóch zatrzymanych, dwóch poszukiwanych listem gończym, biedni przestraszeni przez policję mieszkańcy!”

Zapewniam szanownego autora tego wpisu, że na dwudziestu dwóch zatrzymanych mieszkańców tak zwanego „Osiedla Wilanów” w stolicy – też za kilkoma znalazłyby się listy gończe!

Śledztwo

Prokurator Okręgowy w Białymstoku, chce przekazać śledztwo poza okręg białostocki i tej jednostce, która nie współpracuje z podlaską policją. W grę może wchodzić Ostrołęka lub Olsztyn. Decyzja należy do Prokuratura Regionalnego w Białymstoku.

Reasumując

Moim zdaniem winę za śmierć Pawła ponosi nasze państwo! Cała jego organizacja, wszystkie jego struktury! Poprzednia władza, która doprowadziła świadomie do degeneracji opieki zdrowotnej oraz służb mundurowych.

Kto za śmierć Pawła odpowie konkretnie – nie ma większego znaczenia!

Spoczywaj w pokoju Paweł!

Podobne artykuły
 
0   561

Lucjan Brychczy – Legenda!  

 

„Legion Piła” powrócił!  

Zostaw odpowiedź

eighteen − fifteen =

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij