Idzie wiosna! cz. 3
Twierdza – Legia!
W ubiegłym tygodniu przedstawiliśmy Wam dwa pierwsze odcinki serialu „Idzie wiosna!”. Pierwszy artykuł dotyczył ćwiczeń policji na stadionie Śląsk Wrocław. Przerabiano na nich: bicie ludzi pałkami na komendę, tratowanie kibiców końmi na wzór kozacki, oblewanie bezbronnych fanów wodą z armatek i inne czynności bojowe. Drugi artykuł traktował o „odlocie” Pana Prezesa Wisły Kraków, który ośmielił się przyrównać atak terrorystyczny na WTC z 11 września 2001 roku do „ataku” rac z ogródka lokalu „Biała Gwiazda” na trybuny stadionu.
Celem tego cyklu publikacji jest – totalne, mega wyśmianie tych wszystkich, którzy uważają, że profilaktyka, pałowanie, restrykcje i kontrole zmienią sytuację na polskich stadionach. Chcemy pokazać Wam wszystkim tych ludzi i nagłośnić bzdury, które oni piszą i mówią.
Dziś czas na Legię!
Legia, jako klub z wojskową przeszłością, zamienia się w „twierdzę”! Jak piszą w komunikacie władze klubu:
„Legia Warszawa zakończyła wewnętrzną kontrolę systemu bezpieczeństwa stadionu przy Łazienkowskiej 3. Dzięki wprowadzanym zmianom infrastrukturalnym i organizacyjnym w najbliższym meczu Legii z Lechem Poznań będą mogli wziąć udział kibice gości.”
Baczność! Spocznij! Posprzątać kamienie! Znaleźć kluczyki do kłódki w bramie ewakuacyjnej! Lub, kapral Ski – do sklepu, po nową kłódkę, biegiem marsz! Sierżancie! Podwyższyć płotki! Jak? Przez podwyższenie! Spawaj rurkę z rurką, może jeszcze zaostrz końce, tak jak ułańskie piki, niech kibole wyprują sobie wnętrzności! Pluton telewizyjny! Rozstawić kamery, tak żeby było widać! Kapitanie! Rozstrzelać dezerterów ukrywających się pod szyldem firmy ochroniarskiej! Wykonać!
Bogusław Leśnodorski informuje też w komunikacie, że:
„Do współpracy zaprosiliśmy Select Management and Security Ltd. – renomowaną, specjalistyczną firmę działającą od lat na rynku brytyjskim, będącą aktywnym członkiem European Stadium & Safety Management Association, najlepszej europejskiej instytucji zajmującej się bezpieczeństwem stadionowym i współpracującej z UEFA!”
Szanowny Panie Prezesie! To już jest obciach! Potężny, polski klub o wojskowych tradycjach – zatrudnia do pomocy ekspertów bezpieczeństwa zza granicy! Niech Pan sobie uprzejmie przypomni generała pułkownika wojsk inżynieryjnych Armii Radzieckiej Jerzego Bordziłowskiego… On to umiał dbać o bezpieczeństwo:-)
Reasumując: Szanowni Prezesi i inni, którym na sercu leży bezpieczeństwo na stadionach! Bezpieczeństwo nie zależy od długości pałki i wysokości płotków. Ono zależy tylko i wyłącznie od dobrobytu wszystkich Polaków.
A dobrobytu nie wypracuje się pałką na stadionie!
-
Plafon Party
-
buldog