Justyna „Maskotka” Kowalczyk

Piotr Szymanowski . Nagłówek , Ważne 574 5 komentarzy

Wydawało mi się, że już więcej złego o Justynie Kowalczyk nie napiszę…

Jednak dziś przeszła samą siebie! Jak donoszą media:

„Justyna Kowalczyk wzięła udział w oficjalnym obiedzie na cześć prezydenta Estonii,Toomasa Hendrika Ilvesa, który miał miejsce w Pałacu Prezydenckim w Warszawie. Podczas oficjalnego spotkania najlepsza polska biegaczka narciarska prezentowała się wyjątkowo pięknie. W skromnej czarnej sukience i upiętymi włosami zachwycała na salonach…”

Dziś też w sejmie rodzicie dzieci niepełnosprawnych protestują przeciwko temu, jak są traktowani przez władzę! Dlaczego do nich nie poszłaś, Justyno? Z pałacu Bronka jest blisko… Wolisz prezydenckie koryto?

 

A nasza „złota” Justysia – zasiada z prezydentem przy jednym stole! Jako kto? Jako maskotka, która legitymizuje właśnie tę władzę. Wstyd!

Jednak – miliony Polek i Polaków nadal ją kochają. „Kochać, jak to łatwo powiedzieć?”

Dla Was Lemingi ten film:

Więcej na http://sport.tvp.pl/

Wybrała trudną drogę, ale potrafiła dopiąć swego i odnieść sukces. Zapraszamy na nietypowe spotkanie z polską mistrzynią olimpijską, Justyną Kowalczyk. Realizacja: Sebastian Parfjanowicz, Yngve Sem Pedersen (TV2), Jacek Kordel, Bogusław Koziarski.

Piotr Szymanowski

Uprawiał wiele dyscyplin, od jazdy figurowej na lodzie w czasach przedszkolnych, przez hokej (Legia Warszawa), zapasy klasyczne (Legia Warszawa), do żeglarstwa (Baza Mrągowo). W 1990 zaczął wydawać własny miesięcznik „PAKER” o sportach sylwetkowych i siłowych. Następnie był redaktorem naczelnym w kilku miesięcznikach o podobnej tematyce. Od początków, czyli od 2002 roku, związany z polskim MMA. Pisał w walkach w klatkach, kiedy inni krytykowali to na potęgę. Autor kilku książek o historii polskiego sportu oraz o piłce nożnej.
  • maciejpoznan

    co tobie przeszkadza Justyna Kowalczyk? Po co mieszacie sport z polityką? Czego się czepiacie Justyny? Z zazdrości? A może ona lubi prezydenta? a może musi iść, jak zaprasza? co ma wspólengo obiad z prezydnetem z sytuacją dzieci chorych? Pogięło was?

    • buldog

      Przywitanie premiera/prezydenta po powrocie z olimpiady, ok. ALe chadzanie na obiadki do premiera/prezydenta, to juz jest polityka i nie autor miesza politykę ze sportem, tylko Justyna Kowalczyk. Bo Pan Prezydent to nie jest osoba prywatna tylko bardzo polityczna.

  • Piotr Szymanowski

    buldog ma rację! To ona robi politykę! Szykuje się na posadkę Ministra Sportu razem z Otylią Jędrzejczak. Jedna wyszkolona przez Rosjanina, druga po rosyjskiej szkole „wyższej”. Obie siebie warte!

  • FoREvEr

    Jak zwykle … „Polski grajdołek” – obowiązująca nazwa własna naszego jebniętego społeczeństwa. Nic się nie zmieniło. Z pokolenia na pokolenie rodzi się stado malkontentów. Od stuleci konformiści różnej maści potrafili to wykorzystać, by uszczknąć coś dla siebie. To dzięki takim jak wy idiotom, nasz kraj, przez stulecia podatny był i jest, na wszelkiego rodzaju wojny, zabory, spory, rozboje i zjebany wizerunek na świecie. Nawet za granicą wyrobiliście sobie opinie skłóconych buraków. Zamiast cieszyć się szczęściem innych i dążyć uparcie do swojego, to wolicie z zazdrości pluć nienawiścią dookoła i głosić peany jak to was życie krzywdzi i jest niesprawiedliwe. Jak się wam nie podoba wasze życie w Polsce, to zamieszkajcie np w totalitarnej Rosji, albo w religijnym kozojebnym Iraku. WIĘCEJ UŚMIECHU LUDZISKA.

  • Piotr Szymanowski

    Apelujesz o „więcej uśmiechu”?
    Znaczy, że Tobie jest dobrze w Polsce? Uśmiechaj się więc! Jednak
    wiedz, że są ludzie którzy widzą – jak bardzo źle i
    beznadziejnie jest w Polsce. Choćby jak rodzicie protestujący w
    sejmie. My na nikogo nie plujemy! Przedstawiamy jedynie obrzydliwy
    czyn Justyny Kowalczyk, polegający na przyjęciu zaproszenia na
    obiadek do prezydenta.

    Zastanów się, w jakiej roli ona tam
    była? Była „ozdobą”, maskotką, bo pewno ktoś chciał ją
    poznać. Podkreślam – w ten sposób sankcjonuje, uznaje że Bronek
    to „fajny gość”. Ty też tak uważasz?