Wszystko jasne! Łukasz „Juras” Jurkowski wyjaśnia na blogu swoją nieobecność w Legionowie podczas PLMMA 24 EXTRA. Poważny uraz odniesiony na treningu uniemożliwił pojawienie się na stanowisku komentatora. W dwóch zdaniach odnosi się do „pana N.” i wyzwania, jakie otrzymał od niego. Juras apeluje o to, żebyśmy my (media) nie pisali o tym, nie pokazywali. Niestety – tu nie możemy się zgodzić. Jest „coś za coś”. Jeśli „awantura” pomiędzy dwoma sportowcami „nakręca” oglądalność to musimy z tego korzystać. Juras, sorry ale obok newsa o „panu N.” bardzo wiele osób przeczytało materiał o innych, mniej popularnych sprawach. Jedno możemy obiecać, że nie będziemy niczego komentować, ani oceniać, a tylko pokazywać co, komu, gdzie i kiedy…

Czytajcie blog Jurasa i wszyscy trzymamy kciuki, żeby wytrzymał na krześle w studio ORANGE SPORT komentując dzisiejsze wydarzenia!

http://blog.betsafe.com/juras/2013/11/16/mialo-byc-tak-pieknie/