Betard Sparta Wrocław bez stadionu?
Żużel, Wrocław, czeski film!
Bartłomiej Czekański w Tygodniku Żużlowym niepokoi się (i słusznie) o los wrocławskiego żużla. Adresatami jego pisma są: Dutkiewicz, Sutryka, Mazur, Patalas z Urzędu Miejskiego we Wrocławiu. Sprawa dotyczy planowanej renowacji, której ma zostać poddany Stadion Olimpijski.
Ogłoszono bowiem przetarg na odnowienie tego „skansenu”.
Miało być pięknie…
Od lat władze Wrocławia (jeszcze przed piłkarskim Euro) zapowiadały gruntowny remont i rozbudowę historycznego Stadionu Olimpijskiego, który obecnie jest ruiną i ruderą. Obiecywano, że będzie to arena głównie żużlowa. Dlatego poczyniono starania, by speedway został jedną z dyscyplin World Games, które zostaną rozegrane w stolicy Dolnego Śląska w 2017 roku. Te igrzyska „sportów dziwnych” (nieolimpijskich) miały być impulsem do naprawy i unowocześnienia Olimpijskiego, m. in. na którym w sporym wymiarze zagości ta wielka impreza. I chyba są owym impulsem – mimo, że nigdzie oficjalnie jeszcze nie przeczytałem, iż żużel ostatecznie jednak będzie na World Games – bo właśnie ogłoszono przetarg na renowację tego stadionu. To ważny krok!
[...]
Z jednej strony cudownie, że wreszcie Stadion (Skansen) Olimpijski zostanie przebudowany i unowocześniony, ale miało to się przecież odbywać bez szkody dla meczów żużlowej WTS Betard Sparty. A tu czytam we wrocławskiej Gazecie Wyborczej:
Wykonawca wybrany w przetargu w roku 2014 renowację obiektu zaprojektuje, a w latach 2015-2016 ją zrealizuje. Renowacją obiektu zachwycona jest Krystyna Kloc, szefowa rady nadzorczej żużlowego Betardu Sparty Wrocław. – Ogłoszenie przetargu to dla nas fantastyczny prezent gwiazdkowy. Już nie mogę się doczekać, kiedy obiekt będzie całkowicie gotowy – mówi szefowa Betardu. Zastrzega jednak, że jeszcze za wcześnie, by mówić o tym, jak w trakcie remontu będą funkcjonować żużlowcy i gdzie będą rozgrywać swoje mecze. Marek Szempliński ze spółki Wrocławskie Inwestycje, która będzie remont obiektu nadzorować, uważa jednak… za mało prawdopodobne, by mogły się one odbywać w trakcie przebudowy.
To chyba jakieś nieporozumienie! Wyprowadzenie aż na dwa, albo i trzy lata Betardu Sparty z Wrocławia – jeśli wierzyć powyższym wypowiedziom w „Wyborczej” – to byłaby przecież nieuchronna finansowa i sportowa śmierć tego klubu! To oznaczałoby koniec speedwaya w stolicy Dolnego Śląska na lata. No to na co komu wtedy odnowiony Stadion Olimpijski?
Więcej Czekańskiego w najnowszym Tygodniku Żużlowym
Tagi:
Bartłomiej Czekański Betard Sparta Wrocław Krystyna Kloc stadion olimpijski Żużel