Światowa Agencja Antydopingowa idzie w stronę stalinowskich, gestapowskich, ubeckich, esbeckich metod zwalczania dopingu. Zapomina o wychowawczej roli sportu?
Jest gorzej! Stawia na inne, właśnie gestapowskie, stalinowskie, ubeckie, esbeckie wzorce wychowawcze! Sprzedawanie własnych rodziców i przyjaciół, jako zdrajców ojczyzny do radzieckich służby wewnętrznych, wydawanie okupantom sąsiadów narodowości żydowskiej, kapowanie na akowców… Czy Światowa Agencja Antydopingowa ma takie wzorce?
Pasjonujących informacji dostarczył nam „Biuletyn Wiadomości Antydopingowe”, wydanie wrzesień/październik 2013.
Czytamy w nim:
Poufne „donosy” o możliwym stosowaniu dopingu
Coraz więcej narodowych agencji antydopingowych wprowadza do swojej strategii walki z dopingiem inne niż dotychczas znane sposoby wykrywania naruszeń przepisów antydopingowych. Dlatego od dłuższego czasu obserwujemy wzrastającą liczbę specjalnych serwisów, przygotowanych przez krajowe agencje antydopingowe, dzięki którym możliwy jest kontakt z wykwalifikowanymi śledczymi. Podczas rozmowy można podzielić się informacjami o stosowaniu dopingu przez innych sportowców. Trzeba zauważyć, że taka możliwość przekazania informacji jest właściwym i praktycznie bezkosztowym krokiem zmierzającym do wykrywania i udowadniania stosowania zabronionych środków. Za przyjęciem takich rozwiązań w dzisiejszych realiach sportu przemawia również fakt skutecznego i w miarę szybkiego „rozpracowania” przez Amerykańską Agencję Antydopingową (USADA) nietykalnego, wydawałoby się, dopingowicza Lance’a Armstronga przy użyciu innych dowodów niż analityczne. Nic więc dziwnego, że taki właśnie, nieoparty o laboratoryjne dowody, sposób demaskowania nieuczciwych zawodników zyskuje coraz większą popularność, stanowiąc jednocześnie podstawę do planowania badań ukierunkowanych na konkretną podejrzaną o doping osobę. Według najnowszych danych tego typu serwisy działają już w 7 następujących krajach:
Dania – (AntiDoping Denmark),
Szwajcaria – (Anti Doping Switzerland),
Australia – (ASADA),
Nowa Zelandia – (DFSNZ),
Singapur – (SAIDS),
Wielka Brytania – (UK Anti-Doping),
Stany Zjednoczone – (USADA).
Jedną z ostatnich krajowych Agencji Antydopingowych, która zdecydowała się na wprowadzenie takiej działalności jest Anti Doping Denmark, gdzie serwis funkcjonuje pod hasłem „STOP DOPING LINE”. Poniżej przedstawiamy krótki opis zachęcający do korzystania z serwisu i uzasadniający potrzebę jego istnienia.
„Może coś wiesz o używaniu substancji dopingujących w sporcie, może słyszałeś, a nawet widziałeś sprzedaż środków zabronionych w twoim klubie, w szkole, czy miejscu gdzie mieszkasz. Może coś podejrzewasz albo słyszałeś plotki o dopingu. Może masz jakąś informację, która pomoże ustalić nam, kto łamie przepisy i zasady „fair play” w sporcie. Chcemy słyszeć co wiesz i miej świadomość, że możesz nam pomóc gromadzić dowody przeciwko takim osobom. Prosimy byś wiedział, że te informacje przekazujesz w dobrej wierze, co oznacza, że nie powinieneś świadomie udzielać nieprawdziwych informacji i wprowadzać nas w błąd”.
Całość materiału znajdziecie tutaj:
W numerze polecamy jeszcze artykuły:
Zaangażowanie przemysłu farmaceutycznego w walkę przeciwko dopingowi w sporcie
Czy lekarstwa to nieświadome źródło dopingu?
Doping genetyczny
Oraz…
To, co nas najbardziej podnieca, czyli:
Sprawozdanie z przeprowadzonych kontrolnych badań antydopingowych za okres 01.01.2013 – 31.08.2013
Pingback: Komisja Antydopingowa: Miałeś kumpla Zomowca, kapuj kumpla sportowca! : STsport