Posłanka pluje zębem? Mózgiem? Gumą do żucia, czy resztkami jedzenia?
To już jest złamanie najbardziej podstawowych zasad wychowania. Nie tylko „
dobrego wychowania
”, ale wychowania w ogóle!
Pani poseł Elżbieta Glapińska z Platformy Obywatelskiej
zapluła się podczas wystąpienia i coś jej wypadło z czerwonego pyska, z parszywej zdradzieckiej mordy!
Internauci twierdzą, że to mógł być mózg, ale inni uważają, że to było za duże.
Jest to kolejne wyzwanie dla posłów!
Czekamy, kto pierwszy pierdnie na trybunie, lub zwymiotuje.
Pani Elżbieta Glapińska powinna dostać nagrodę „Chama 2017” za ten wyczyn.
Kim jest ta nieszczęsna staruszka?
Poseł Elżbieta Glapińska:
Absolwentka Liceum Ogólnokształcącego im. Marszałka Stanisława Małachowskiego w Płocku. Ukończyła następnie studia na Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie. Prowadziła zajęcia w płockim studium nauczycielskim oraz w lokalnej Wyższej Szkole Zawodowej, redagowała i opracowywała publikacje dydaktyczne dla nauczycieli. Została później pedagogiem szkolnym w jednym z gimnazjów w Płocku.
W 2001 organizowała lokalne struktury Platformy Obywatelskiej. Z listy tego ugrupowania była w 2006 i w 2010 wybierana na radną Płocka. W 2010 powołano ją na przewodniczącą rady miejskiej VI kadencji.
W wyborach parlamentarnych w 2011 uzyskała mandat poselski jako kandydatka z listy PO, otrzymując 10 794 głosy w okręgu płockim. W 2015 z powodzeniem ubiegała się o poselską reelekcję (dostała 11 733 głosy).