Parszywy, lewacki klub – FC St. Pauli!
Parszywy lewacki klub w Niemczech – FC St. Pauli jest za tolerancją, jest przeciw bezpieczeństwu Europy i daje temu wyraz. Były piłkarz tego klubu – Michel Mazingu-Dinzey – poszedł sobie na demonstrację anty imigrancką, co samo w sobie jest dziwne, bo to piłkarz z Kongo (Republiki Demokratycznej) były reprezentant swej ojczyzny.
Zrobił sobie zdjęcie i zamieścił je na profilu.
Na to klub… całkowicie zerwał z nim współpracę! Z zawodnikiem, którego do niedawna bardzo poważano! Piłkarz nie będzie grał nawet w oldboyach klubu.
Różnorodność!
Klub napisał w oświadczeniu, że stoi murem za wartościami różnorodności, tolerancji oraz walczy z dyskryminacją, w związku z tym nie będzie tolerował takich zachowań.
Michel Mazingu-Dinzey płacze!
Michel Mazingu-Dinzey płacze i się tłumaczy! I teraz idzie najlepsze! Uwaga!
Piłkarz pisze, że nie ma nic przeciwko współpracy z ludźmi o innym kolorze skóry!
To jest Kura jego Mać takie przegięcie, że… się Kura w pale nie mieści!
Jak czytamy na stronach wMeritum.pl :
FC St. Pauli Hamburg to bardzo specyficzny klub. Na trybunach stadionu możemy często zauważyć bowiem m.in. flagi z Che Guevarą, czy trupimi czaszkami. Fani zespołu, który na co dzień występuje w 2. Bundeslidze, nie kryją się ze swoimi lewicowymi poglądami. Co ciekawe, w zespole z Hamburga występuje Polak, Waldemar Sobota, były gracz Śląska Wrocław.