Zawisza nigdy nie zginie!
Zawisza nigdy nie zginie!
Głos w sprawie klubu Zawisza Bydgoszcz zabrał ksiądz Jarosław Wąsowicz SDB na łamach niezalezna.pl
Najpierw jednak podsumowanie naszych występów na EURO
Emocje Euro 2016 za nami. Naszym piłkarzom należą się wielkie słowa uznania. Godnie nas reprezentowali. Dziękujemy za fantastyczne emocje! Także kibicom, którzy stanęli na wysokości zadania i byli słyszalni podczas każdego meczu naszej reprezentacji! Wielki szacunek. To były nasze mistrzostwa.
Zawisza nigdy nie zginie!
W ostatnich tygodniach miałem okazję dwukrotnie spotkać się z kibicami bydgoskiego Zawiszy. 21 czerwca uczestniczyłem w manifestacji, która przemaszerowała przed siedzibę prezydenta miasta, aby kolejny raz zaprotestować przeciwko temu, co się wyrabia z ich klubem. Kibice z Bydgoszczy nie mają od lat szczęścia ani do właścicieli i działaczy, ani do władz miejskich. Wszyscy wymienieni decydenci zmarnowali wieloletnią pracę, kiedy to kibice własnym wysiłkiem i determinacją podnosili klub z ruiny . Fani Zawiszy od dwóch i pół roku bojkotują mecze klubowe i nikt w tym czasie się tym nie zmartwił. Nikogo nie ruszało to, że stadion świecił pustkami. Kibice pokazali solidarność i siłę. Także podczas wspomnianej manifestacji. Mimo że kawał czasu nie spotykają się na meczu swojej drużyny, walczą o nią wytrwale. I nie jest to garstka ludzi. W tym miejscu warto bydgoszczanom pogratulować.
Tak długi protest nie byłby możliwy, gdyby nie miejscowi liderzy ruchu kibicowskiego. Fani Zawiszy byli w tych latach bardzo aktywni na kibicowskiej scenie. Mocno udzielali się też w akcjach patriotycznych. Wykazali się na tym polu wieloma inicjatywami w Bydgoszczy, byli także obecni na manifestacjach ogólnopolskich: Marszy Niepodległości, Marszy ku czci Powstania Wielkopolskiego w Poznaniu, na pogrzebach Żołnierzy Niezłomnych. Mieli też swój epizod z antykibicowskim reżimem Tuska, kiedy zatrzymano kilku z nich za to, że na rynku w Bydgoszczy trzymali transparent z Janem Pawłem II w rocznicę jego śmierci. Byli obecni ekipą na Ogólnopolskiej Patriotycznej Pielgrzymce Kibiców.
„Osa” – pożegnanie…
W piątek pożegnaliśmy jednego z charyzmatycznych fanów Zawiszy śp. Wojciecha Osińskiego „Osę”. Należał do najbardziej zaangażowanych fanów w Bydgoszczy. Odszedł nagle w wieku 37 lat. Żegnały go tłumy przyjaciół w ukochanych barwach Niebiesko-Czarnych. Kibicowskie środowisko Zawiszy zawdzięcza mu wiele. Był organizatorem wielu inicjatyw także patriotycznych. Jak wspominają kumple po szalu, zawsze był „do dyspozycji Stowarzyszenia Piłkarskiego, które wspierał o każdej porze dnia i nocy. Otwarty dla przyjaciół, był osobą która potrafiła pomóc i doradzić w każdej sprawie. Stawiał na młodzież, której dawał przykład zasad i przywiązania do klubowych barw”. Pozostawił więc następców. Dzięki takim kibicom, jak śp. „Osa” Zawisza nigdy nie zginie! Odpoczywaj w pokoju bracie, niech Pan Bóg obdarzy Cię łaską swojego miłosierdzia!