Maczety – Poradnik Praktyczny!
Maczety są wszędzie!
Przekonałem się o tym kilka dni temu, gdy skorzystałem z firmowego auta, najczęściej używanego, przez pewnego starszego pana, z bardzo wyższym wykształceniem, z zawodu inżyniera. Załadowałem do samochodu coś, co chciałem sobie przewieść, przewiozłem i na miejscu rozładunku otworzyłem przestrzeń bagażową. Zaniepokojony, bo w drodze coś się kołatało na pace. Zajrzałem, a tam – nowiutka maczeta! W – za przeproszeniem – pochwie! Jeszcze nie śmigana, jak sądzę. Nieco się zdziwiłem, a też i trochę było mi głupio wobec osób, które też to zobaczyły…
„No to ładnie! Z maczetą jeździsz!” – powiedział pierwszy znajomy.
„To nie moje auto!” – odpowiedziałem zakłopotany.
Teraz, dzięki mecenasowi Maciejowi Burdzie – jestem spokojny i jeżdżę sobie z tą maczetą nawet do… poważnych instytucji i parkuję bez obaw.
Przeczytajcie ten Praktyczny Poradnik!
Mecenas Maciej Burda
W czasie zatrzymania nie wolno po maczetę sięgać, nawet jak policja będzie Państwa biła!
Mam dla Państwa darmową poradę na wypadek, gdy policja ujawni maczetę w samochodzie, domu, plecaku, reklamówce czy w jakikolwiek sposób ukrytą. Otóż wbrew gazetowym przechwałkom w większości przypadków nie ma szans na skuteczne Państwa ukaranie, a takiej sytuacji w ogóle nie trzeba się obawiać.
Jeśli maczety nie mieli Państwo w ręku, nie krzyczeli, że zamierzają kogoś zabić albo w inny sposób nie komunikowali, że niedługo uczynią użytek z narzędzia, a mimo to policja je znalazła, to należy zachować spokój. […] Niestabilność emocjonalna może zostać zinterpretowana, a następnie opisana przez policjanta jako agresja stanowiąca przejaw zamiaru użycia ukrytego sprzętu w czasie zatrzymania.
Nie wolno więc po maczetę sięgać, nawet jak policja będzie Państwa biła. Trzeba to godnie znieść i pamiętać, że policjanci w tym mieście (chodzi o Kraków) biją zazwyczaj umiejętnie , tak, że nie widać. […] To policja nadużywa prawa, kierując do sądu wnioski o ukaranie posiadaczy maczet. Tymczasem by takie wnioski miały sens, należy wykazać zamiar użycia narzędzia. Jeśli w walce ze zjawiskiem, które jest niebezpieczne, policja sięga po bezprawne środki, to uważam, że to takie samo zło, jak posługiwanie się niebezpiecznymi narzędziami przez obywateli. Nic nie uzasadnia naginania prawa.
źródło: gazeta krakowska