Triumf Fryzjera!
Home Felietony Triumf Fryzjera!

Nie chodzi tu o triumf „Fryzjera”, który był lub nadal jest bohaterem afery korupcyjnej w polskiej piłce nożnej:-)

Wszyscy Kibice, Kibole z Wałbrzycha i okolic, jeśli tylko mają choć trochę włosów na głowie – powinni korzystać tylko z zakładu Pana Marcina!

Sam – wielkie dzięki składam Panu Marcinowi i gdy tylko będę w Wałbrzychu odwiedzę go, mimo że jestem łysy notorycznie!

Tak zwana „sprawa Fryzjera z Wałbrzycha” pozornie tylko nie dotyczy Kibiców, jako „notorycznie łysych”!

Po chuj więc interesuję się sprawą fryzjera z Wałbrzycha?

Otóż Pan Marcin Węgrzynowski jest dla mnie symbolem walki o normalne życie w Polsce. Walki na „krótkim odcinku frontu”, walki z jednym zaledwie przejawem patologii. Ale – gdyby było więcej takich Obywateli, takiej walki, każdego na swoim odcinku frontu – nasza Polska byłaby lepsza. Choć trochę lepsza!

Dla tych, którzy nie śledzili „sprawy Fryzjera z Wałbrzycha” kilka słów.

Pan Marcin walczył z komunistyczną mafią pod nazwą ZAIKS i ostatecznie wygrał. Ta walka – nie tylko w moich oczach – uczyniła go bohaterem!

Czym jest stalinowska jaczejka kryptonim „ZAIKS” ? Jest to pomiot komuszej władzy nad artystami. Władzę nad artystami chciał mieć już Lenin ! Wiedział, że mogą być pożyteczni. Wiecznie pijani, naćpani, zasyfieni, ciągle w długach bo chuja potrafią – idealny cel dla władzy. Za stypendia „tFórcze” zrobią wszystko. Namalują, zaśpiewają, zatańczą, film zrealizują, ludzi przekonają.

Jednak działanie typu stypendia odpalało tylko przez krótki czas. Potem to zaćpane towarzycho traciło potencjał tFórczy i znów klepało biedę – nic pożytecznego przy tym nie robiąc.

Władza wpadła więc na pomysł zadbania o tak zwane „prawa autorskie” . Deal polegał na tym, że przykładowo:

Młody artysta stworzył dzieło, sławiące władzę i… zaczął pić. Przestał tworzyć. Ale jego dzieła dalej sławiły władzę.

Więc – pomyślała władza – można mu płacić za to, że już nie tworzy, ale od każdej sprzedanej książki, nadanej w radio piosenki, reprodukcji obrazu, czy nawet cytatu!

Płacić tantiemy, żeby dalej był wierny dobrej władzy.

W ten sposób „gwiazdy” typu pan Połomski , na których koncert nikt już dobrowolnie nie przyjdzie, mają stały dochód. Na przykład wszyscy tFórcy filmów propagandowych typu „Kloss” czy „Czterej pancerni”.

Zupełnie inaczej i znacznie lepiej od zwykłych robotników, którym zamknięto zakłady pracy.

Popatrzcie!

Artysta, którego niemodne piosenki „lecą” w radio – ma dochody!

Rzemieślnik – na przykład kowal, u którego nikt nie podkuwa już koni – popada w biedę.

Reasumując – system i tantiemy – promują artystów bez względu na to, czy ludzie akceptują ich sztukę, czy nie.

Na dodatek nad tym systemem „czuwa” ZAIKS, biorąc dla siebie i urzędników bardzo konkretne pieniądze.

A jak my – kibice i sportowcy – ścieramy się z tym systemem? Ot choćby płacąc na ZAIKS za odtwarzanie utworów podczas imprez sportowych.

W normalnym kraju powinno być tak, że „sztukę” zamawia u artysty ktoś kto chce za nią zapłacić. Kiedy nikt nie chce zapłacić za sztukę – artysta żyje w biedzie i koniec!

W Polsce ta mafia zwana ZAIKS chce ściągać haracz na przykład od fryzjerów, którzy w swoich miejscach pracy mają… włączone radio!

Jeszcze raz słowa uznania dla Pana Marcina Węgrzynowskiego!

My, łysi, ogoleni na zero! My Kibole! Pozdrawiamy Pana serdecznie!

Similar articles
 
0   71

Chuj z waszą wolnością!  

 
0   94

Stanowski krytykuje Prezydenta!  

Leave a Reply

3 + eleven =