Gangster, Kibic - sponsor klubu
Home Felietony Gangster, kibic – sponsor klubu!

Czyli… Wszystko już było! Chociaż nie istniały [w przedwojennej Warszawie] zorganizowane grupy kibicowskie , to kibicami niektórych klubów – i uczestnikami rozrób – byli członkowie bojówek partyjnych. Dotyczy to na przykład Świtu Warszawa , związanego z Polską Partią Socjalistyczną dawną Frakcją Rewolucyjną. Mało osób wie, że sympatykiem tego klubu był sławny gangster i polityk zarazem Łukasz Siemiątkowski „Tata Tasiemka” , który sobie tylko znanym sposobem przekonywał warszawski półświatek do wspierania jego ukochanej drużyny. Gdy został aresztowany, a potem siedział w więzieniu, to Świt zaczął mieć kłopoty finansowe.

Do groźnych kibiców należeli lwowscy batiarzy – sympatycy Pogoni Lwów . Do ich najniewinniejszych zachowań należało rzucanie kasztanami w przyjezdnych piłkarzy. W 1932 r. pobili trzech futbolistów Polonii Warszawa. Stołeczni piłkarze schodzili z boiska pod eskortą policji w takt wyrzucanych w górę lasek i okrzyków: „Warszawskie mordy! Bandyci!”. Pięć lat później z kolei to kibice Czarnych Koszul popisali się wybijając szyby w taksówkach wiozących piłkarzy Wisły Kraków.

Materiał na podstawie książki Roberta Gawkowskiego „Futbol dawnej Warszawy” (dostępna w Wydawnictwach Uniwersytetu Warszawskiego).

tataTasiemka

Na zdjęciu banda Taty Tasiemki w drodze do sądu.

Zostaw odpowiedź

one × five =