W bójce poniósł śmierć Kibic Djurgarden przed meczem z miejscowym Helsingborg. Stało się to w Szwecji.

Przytaczamy informację, za jednym z polskojęzycznych portali:

„40-letni kibic sztokholmskiego klubu Djurgarden zmarł wskutek obrażeń głowy odniesionych podczas bójki z fanami miejscowego Helsingborga do jakiej doszło tuż przed meczem. Wiadomość o śmierci kibica dotarła na stadion, co rozwścieczyło przyjezdnych. Spotkanie Helsingborga z Djurgarden miało być hitem inaugurującej sezon kolejki szwedzkiej ekstraklasy. Jednak od dawna wiadomo było, że kibice obydwu drużyn są ze sobą zwaśnieni i atmosfera przed meczem będzie napięta. Już w sobotę w Helsingborgu doszło do bójki w centrum miasta, a w niedzielę zamieszki były kontynuowane. Tuż przed meczem fani ponownie się ze sobą starli. Dotkliwie pobity został 40-letni kibic klubu ze stolicy. Niestety pomimo reanimacji. obrażenia głowy okazały się tak rozległe, że zmarł w szpitalu. Kiedy wiadomość o jego śmierci dotarła na stadion, przyjezdni wpadli we wściekłość. Kibice próbowali sforsować policyjny kordon i dostać się do miejsc zajmowanych przez gospodarzy. Policji w większości udało się ich powstrzymać, ale część przedostała się na boisko skandując przy tym „Mordercy! Mordercy! W 42. minucie sędzia przerwał mecz, a funkcjonariusze aresztowali kibiców, którzy wtargnęli na murawę. Spotkanie zostało odwołane.”

Teraz, wyjątkowo, choć nigdy tego nie robimy – jeden z komentarzy pod tą informacją:

„Nie zauważyłem ani jednego wyrazu „kibole, chuligani, bandyci”, w zamian są „fani i kibice”. Dalej nie widzicie jak media kreują rzeczywistość? Jak możecie być tak ślepi żeby nie widzieć jak nas Polaków na każdym kroku wyzywają i mieszają z błotem?”

Dzięki „Wyrocznia” za ten wpis!