Jeszcze nie milkną komentarze po meczu Metalist Charków – Legia Warszawa w fazie grupowej Ligi Europy. Mecz odbył się 22 października, Legia wygrała 1:0. Spotkanie rozegrano w Kijowie, ze względu na napiętą sytuację na Ukrainie.

Na meczu obecna była grupa 800 fanów Legii Warszawa. Kibice wywiesili flagę z herbami Kijowa i Lwowa oraz godłem Polski w centrum. Odśpiewano Hymn Polski, skandowano też hasła „Ruska k…” co spotkało się z przychylnym przyjęciem gospodarzy.

Rosyjskojęzyczny portal tropiący ukraińskich (i nie tylko) faszystów napisał, że nie pierwszy raz w Polsce pada postulat rewizji granic. UEFA dostała donos i będzie rozważać kary dla Legii.

Wydawać by się mogło, że to już koniec skutków „Kijowskiej wyprawy”.

Jednak nie! Przetłumaczyliśmy dla Was wywiad, jakiego ukraińskiej telewizji udzieliła „polska” dziennikarka, której nazwiska nie warto nawet wspomnieć.

Mówi ona wprost, że to nie byli kibice Legii, to nie byli nawet Polacy! Flagę z herbami miast – otrzymali na miejscu, w Kijowie, od rosyjskich służb propagandowych! Dodaje też, że w skład kibiców Legii, wchodzą recydywiści, kryminaliści, którzy w Polsce nie są wpuszczani na mecze. A do tego – wszyscy byli pijani!

Posłuchajcie. Polskie napisy!

Ta „polska” „dziennikarka” nazywa się Bianka Zalewska i „pracuje” dla ukraińskiej telewizji Espreso TV . W lipcu 2014 została ranna w starciach na Ukrainie.

To jednak nie może usprawiedliwić, że p…i takie głupoty o kibicach Legii Warszawa.