Dzieci w Soczi... - Kibole.pl - portal dla fanatyków i patriotów
Home Felietony Dzieci w Soczi…

 

Czyli „Walc Junkrów”

Dyskutujemy na Kibole.pl czy sport ma być „państwowy”, czy „prywatny”, czepiamy się kolejnych ministrów sportu i turystyki, od Joanny Muchy do Andrzeja Biernata. Krytykujemy „zarządzających” Stadionem Narodowym i szefów polskich związków sportowych.

Naszym zdaniem – rozsądek nakazuje postawić na sport „prywatny”, ale nie można nagle zerwać ciągłości i zaburzyć pracy, jaka jest na co dzień wykonywana w tysiącach sekcji. Nie wolno – nagle – pozbawiać związków pieniędzy, bo skończyć się to może tym, co ostatnio wydarzyło się w Polskim Związku Bokserskim.

Nie wolno też wzorować się na rozwiązaniach z innych państw!

Z jednym wyjątkiem. Co do spraw wychowania dzieci i młodzieży – zawsze warto było brać przykład z Rosji. Najpierw carskiej ze „Szkołami Junkrów”, które wdrażały dzieci i młodzież do dorosłego, poważnego życia. Później ze Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich, który zdołał utrzymać edukację od pierwszej klasy podstawówki do magisterium na poziomie znacznie wyższym, niż w Europie Zachodniej.

Teraz – w kwestiach wychowania – warto się wzorować znów na Rosji!

Podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi – nauczyciele nie mogą zadawać prac domowych! Dzieci i młodzież mają czas na oglądanie zawodów.

Jeden z liderów rządzącej partii Nikołaj Bułanow powiedział:

„Igrzyska olimpijskie są idealną okazją, by edukować młodych ludzi i zwiększać ich zainteresowanie sportem, co w przyszłości może przełożyć się na prowadzenie zdrowszego trybu życia!”

A Pani, Pani Joanno Kluzik-Rostowska – co zrobiła dla dzieci i młodzieży?

„Walc Junkrów” dla Ministra Sportu, Minister Edukacji i polskich parlamentarzystów śpiewa Żanna Biczewska.

Author
Uprawiał wiele dyscyplin, od jazdy figurowej na lodzie w czasach przedszkolnych, przez hokej (Legia Warszawa), zapasy klasyczne (Legia Warszawa), do żeglarstwa (Baza Mrągowo). W 1990 zaczął wydawać własny miesięcznik „PAKER” o sportach sylwetkowych i siłowych. Następnie był redaktorem naczelnym w kilku miesięcznikach o podobnej tematyce. Od początków, czyli od 2002 roku, związany z polskim MMA. Pisał w walkach w klatkach, kiedy inni krytykowali to na potęgę. Autor kilku książek o historii polskiego sportu oraz o piłce nożnej.
Similar articles
 
0   72

Chuj z waszą wolnością!  

 
0   95

Stanowski krytykuje Prezydenta!  

Leave a Reply

12 − ten =