Dostęp do broni cz. 2.
O dostępie do broni, o powszechnym dostępie Polek i Polaków do broni. Odcinek drugi. W pierwszym odcinku głos zabrał Janusz Korwin-Mikke . W odcinku drugim – Ks. prałat dr Roman Adam Kneblewski , znany Wam już z innych artykułów , a wielu z Was znany osobiście. Pozdrawiamy księdza prałata serdecznie!
To bardzo ważny głos nie tylko w kwestii dostępu do broni. Ksiądz Kneblewski mówi jasno, że kapłan ma prawo propagować powszechny dostęp do broni.
Broń – jak sama nazwa wskazuje – służy do obrony! Obrony najważniejszego, największych wartości! Musimy więc mieć broń!
Szanowni Czytelnicy!
Staram się „rozpętać” dyskusję na temat broni, choć samemu – napiszę szczerze – nie mam konkretnego poglądu. Wiem, że „broń sama nie strzela”. Zapraszam do wypowiedzi tych, którzy mają na ten temat wyrobione zdanie. Chciałbym tylko zwrócić uwagę na jeden aspekt, o którym wspomniał jeden z historyków.
Otóż po zakończeniu II wojny światowej w Polsce było bardzo dużo broni. Wielu Polaków posiadało swoją broń. W filmie „Sami swoi” jest scena, w której obaj sąsiedzi wyciągają jakiś karabin i granat. To – oczywiście – skrót myślowy, ale oddaje doskonale powojenną rzeczywistość. Dopiero władza komunistyczna rozbroiła Polaków.
Dlatego dziś – dyskutując o dostępności do broni – warto wiedzieć jak było w Polsce przed laty.
Czy księdzu wypada wypowiadać się w tematach politycznych, na przykład na temat prawa do broni? Jak najbardziej!
film od: Tuba Cordis