Tyson Fury przegrał z wyborczą:-)
Tyson Fury pokonał Kliczko po nieładnej walce. Jak sam powiedział: „Pomogła mu wiara w Boga”. Tego już wyborcza nie może wytrzymać! Patrzcie na zdjęcie! W tej szmacie naprawdę tak napisali!
Tyson Fury – znakomity brytyjski bokser – znany jest nie tylko z doskonałych występów, ale i z publicznego „przyznawania się” do chrześcijaństwa. Sportowiec wielokrotnie odwoływał się do nauk Jezusa Chrystusa , nie bojąc się przy tym potępiać homoseksualizmu , aborcji i pedofilii . „Gazecie Wyborczej” mógł też podpaść tym, że sugerował, iż Wielka Brytania powinna opuścić Unię Europejską – a także mówieniem, że zamiast pomagać imigrantom, należałoby raczej zainteresować się losem europejskich bezdomnych.
Wyborcza pisze tak:
Po ogłoszeniu werdyktu Fury wpadł w euforię, płakał, klękał i podrywał się na równe nogi. Zaśpiewał żonie piękną piosenkę Aerosmith „I Don’t Want to Miss a Thing” – i to wcale nie najgorszym głosem. Wcześniej podziękował Jezusowi, który był jego opoką i wzmocnieniem w ciężkich chwilach. Do swojej wiary – radykalnej, ksenofobicznej i wstecznej – odnosił się wielokrotnie przed walką i po jej zakończeniu”.
więcej w niezalezna.pl