sie 28, 2015 Redakcja Akcja Testament , Nagłówek 0
Dziś ubecy mają media, już nie muszą łamać kości… Dziś ubecy mają media, już nie muszą łamać kości… Dziś ubecy mają media, już nie muszą łamać kości… Dziś ubecy mają media, już nie muszą łamać kości… Dziś ubecy mają media, już nie muszą łamać kości…
Dziś ubecy mają media, już nie muszą łamać kości… Dziś ubecy mają media, już nie muszą łamać kości…
Dziś ubecy mają media, już nie muszą łamać kości… Dziś ubecy mają media, już nie muszą łamać kości… Dziś ubecy mają media, już nie muszą łamać kości…
Na przełomie 1945/1946, zaopatrzona w dokumenty na nazwisko Danuta Obuchowicz, podjęła pracę w nadleśnictwie Miłomłyn. Wczesną wiosną 1946 nawiązała kontakt z ppor. Zdzisławem Badochą „Żelaznym”, dowódcą jednego ze szwadronów „ Łupaszki ”. Po śmierci „Żelaznego”, zabitego podczas obławy UB 28 czerwca 1946, została wysłana przez jego następcę, ppor. Olgierda Christę „Leszka” po zaopatrzenie medyczne do Gdańska.
Tam, rankiem 20 lipca 1946, w mieszkaniu przy ul. Wróblewskiego 7 we Wrzeszczu, w jednym z lokali kontaktowych V Brygady Wileńskiej, których adres zdradziła ujęta wcześniej przez bezpiekę Regina Żylińska-Mordas, łączniczka Szendzielarza, która poszła na współpracę z UB, „Inka” została aresztowana. Została umieszczona w pawilonie V więzienia w Gdańsku jako więzień specjalny. W śledztwie (kierowanym przez naczelnika Wydziału III WUBP w Gdańsku Jana Wołkowa i kierownika Wydziału Śledczego WUBP Józefa Bika) była bita i poniżana; mimo to odmówiła składania zeznań obciążających członków brygad wileńskich AK. Została skazana na śmierć 3 sierpnia przez sąd kierowany przez mjr. Adama Gajewskiego i zastrzelona przez dowódcę plutonu egzekucyjnego ppor. Franciszka Sawickiego 28 sierpnia 1946 wraz z Feliksem Selmanowiczem ps. „Zagończyk”, w więzieniu przy ul. Kurkowej w Gdańsku w obecności prokuratora wojskowego Wiktora Suchockiego i zastępcy naczelnika więzienia w Gdańsku Alojzego Nowickiego. Według relacji przymusowego świadka egzekucji, ks. Mariana Prusaka, ostatnimi słowami „Inki” było: Niech żyje Polska! Niech żyje „Łupaszko”!
Miejsce pochówku do 2014 roku było nieznane. We wrześniu tego samego roku w ramach prac zespołu ds. poszukiwań nieznanych miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego IPN na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku odnaleziono nieoznaczony grób, w którym prawdopodobnie spoczywają szczątki Danuty Siedzikówny oraz rozstrzelanego z nią Feliksa Selmanowicza ps. Zagończyk [2] . W odniesieniu do Danuty Siedzikówny informacja ta została ostatecznie potwierdzona 1 marca 2015 roku.
film od: niewygodnaprawdaTV
zdjęcie: 12zawodnik.pl
sie 29, 2015 0
sie 29, 2015 2
sie 29, 2015 0
sie 28, 2015 0
sie 28, 2015 0
sie 27, 2015 0
sie 27, 2015 0
sie 26, 2015 0