Dupa z Chujem
Home Felietony Dupa z chujem!

„Dupa z Chujem” to mój osobisty felieton do Was – Kibice, Kibole, Fani, Chuligani, Ultrasi! Tylko w Was cała nadzieja, ostatnia nadzieja! Powiedźcie głośno, że już „Dość tolerancji dla LGBT, gejów, transów i innych zboków!” Dość ,mówienia że rodzina to dwaj faceci i dzieciak z in vitro!

A teraz, nieco historii…

Dupa z chujem, czyli: „Miłe gender początki, a koniec żałosny!” . Były lata 80. XX wieku, Paul Hunt zrobił „wesołe” show na meczu drużyn gimnastycznych USA Związek Sowiecki . Czasy i obyczaje były jeszcze normalne, pedał był pedałem, facet – facetem, kobieta kobietą.

Nieco historii i… dużo śmiechu! Oglądajcie tego gościa!

Tematyka gejów pojawiała się czasem w formie żartów, wyśmiewania – nielicznych – zboków. Czasem dało się któremuś w ryj , nie bacząc na groźbę zarażenia adidasem , bo nikt jeszcze o nim nie słyszał. Było normalnie!

Młodzi ludzie, normalni faceci, czasami udawali homo , dla zgrywy. Mógłbym przytoczyć wiele anegdot. Sam wchodziłem na zabawę (w pewnej małej, górskiej miejscowości) trzymając za rękę przyjaciela, machając torebkę narzeczonej, budząc sporą sensację. Ale musieliśmy zrezygnować z tej akcji. Kilka osób co prawda śmiało się i wyczuło, że to zgryw. Jednak większa część młodzieży już formowała się do egzekucji…

Gimnastyk Paul Hunt na pewno był wtedy (1988) normalnym facetem. Był zawodnikiem, a potem trenerem kobiet . Właśnie podczas demonstrowania ćwiczeń swoim zawodniczkom – wpadł na pomysł „parodiowania” kobiecej gimnastyki w kobiecym stroju.

Swoimi występami wzbudzał czysty, szczery śmiech publiki , nieskalanej jeszcze gender propagandą. Wszyscy, jak zresztą słychać, doskonale się bawili pokazem „ Pauliny Huntesque”.

Czy dziś, gdy gender i inni zboczeńcy dyktują światu swoje obyczaje – można suponować, że występy Paula Hunta były swego rodzaju „zastrzykiem znieczulającym” w zdrowe społeczeństwo? Moim zdaniem – tak! „Wesołe” dowcipy o pedałach , zamiast normalnej pogardy, miały nas „przygotować” na późniejszą ich inwazję .

Podobnie, jak dobre uczynki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, mają nam ułatwić akceptację przesłania degeneratów z Przystanku Woodstock.

„Wesoła i jednocząca” tęcza na Placu Zbawiciela też była poprzedzona przygotowaniem! Jakim? Ano palmą na rondzie de Gaulle. Tak! Ta palma miała oswoić Polaków z tym, że można postawić byle co, w środku miasta i kazać wszystkim cieszyć się z tego, jak głupi do sera!

Na co warto zwrócić uwagę teraz, co nam grozi? Ludzie młodzi, o dobrych, wrażliwych sercach angażują się na przykład w sprawy pomocy kotom i psiakom. Robią bardzo dobrze! Zarówno oni, jak i celebryci propagują akcje, żeby – jeśli chcesz mieć psa – weź go ze schroniska!

Ale jest w tym jeden szkopuł!

Kwestia terminologii. W polskiej mowie przyjęte jest, że adopcja dotyczy ludzi, dzieci ! „Adoptuje się” człowieka – nie psa! Niby niewinny termin, zdanie – uznawane już za normalne – „adoptowaliśmy pieska” dla mnie ma złowrogie znaczenie!

Jestem pewny, że to wstęp do „małżeństw” ze zwierzętami!

Powiecie, że przesadzam?

No to się załóżmy! O flaszkę! Za pięć lat pierwszy w Polsce ślub kobiety z psem i „adopcja” innego pieska! No, może za dziesięć lat, o ile cała Europa się wcześniej nie rozpierdoli:-)

Szanowni, Drodzy Kibole, Kibice, Fani, Ultrasi, Chuligani! Nie dawajcie się nabierać na „tolerancję”!

Similar articles
 
0   4

Dobić kurwę czerwonego! cz. 1.  

 

Kibice Śląska – Ewangelia a nie koran!  

 

Dawid Dziedzic – HWDP!  

 
0   75

Tylko Legia pamięta!  

Leave a Reply

5 × 2 =

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij