Wyborcza radzi – nie lej pod siebie!
Drodzy Kibice! Czasami, zamiast kawy, drinka, papierosa – czytam gazjette wijborczom . Na przykład rano, żeby „nakarmić się nienawiścią” zamiast kawy.
Czytam i oczom nie wierzę! Czytajcie i Wy, tylko ostrożnie, żeby się nie zarazić tym gnojem:-)
„ Godziny wysiedziane przy biurku nam nie służą – wiadomo. Okazuje się jednak, że już dwie minuty ruchu co godzinę mogą poprawić zdrowie. W trosce o siebie rozmawiaj więc przez telefon, spacerując, na ochotnika idź po dokumenty i regularnie wstawaj do toalety .”
Regularnie wstawaj do toalety! Przeczytajmy jeszcze raz!
Czyli – co! Czyli „dziennikarze” z wijborczoj radzą Polkom i Polakom, żeby przestali lać i srać pod siebie i – jednak – chodzili do klopa?
A może oni też, jak kasjerzy z marketów siedzą przy biurkach w pieluchach? Tak ich ten Adam Szechter goni?
Jak można pisać tego typu tekst? Poważnie rzecz biorąc jest to pewno „automat” do tłumaczenia, dający w efekcie takie perełki. Podobnie, jak „odwiedź swojego lekarza” , które powinno być przetłumaczone jako „idź do swojego lekarza” bo „odwiedzić” można ciocię.
Dbajmy o polski język i znaki diakrytyczne bo naprawdę jest różnica, czy:
„ Laska robi tobie łaskę czy laskę ”
Może się czepiam, ale wizja tych palantów z wijborczoj, lejących pod siebie poprawiła mi nastrój:-)
Podam jeszcze linka do tego artykułu, żeby nie było że ściemniam:-)
http://wyborcza.pl/TylkoZdrowie/1,137474,18439395,do-siedzacych-przy-biurku-juz-dwie-minuty-ruchu-wydluzaja-zycie.html