Konfetti dla niewolnika…
Zaraz po zakończeniu meczu finałowego Pucharu Polski – Zawisza Bydgoszcz – Zagłębie Lubin, obok parkingu wpadła nam w ręce pomięta kartka. Na niej, nieporadnym pismem znerwicowanego siedmiolatka napisano:
Wzruszyliśmy się! Ale, jakiś czas później, na polskojęzycznym portalu wp.pl w artykule Jacka Stańczyka – dosłownie identyczna treść! Oto fragmenty, resztę sami sprawdźcie:
„Boniek ściągnął na mecz siódmej z piętnastą drużyną słabej polskiej ekstraklasy tylu ludzi, ilu mniej więcej ściąga na reprezentację. Teoretycznie, tak na logikę to dokonał niemożliwego. I faktycznie, zrobił wydarzenie godne rangi, jaką powinno ono posiadać. Były ładne występy przed spotkaniem, jest nowy piękny puchar, było konfetti , Tina Turner…”
Wniosek może być tylko jeden. Poważny, duży portal wykorzystuje niewolniczą, opłacaną cukierkami pracę dzieci.
No bo przecież dla poważnego komentatora – konfetti to nie jest temat.
„dosłownie identyczna”
Zgadzały się dwa słowa xDD.
Dobry trolling. Ciekawy czy ktoś serio w to wierzy.
„dosłownie identyczna”
Zgadzały się dwa słowa xDD.
Dobry trolling. Ciekawy czy ktoś serio w to wierzy.
„dosłownie identyczna”
Zgadzały się dwa słowa xDD.
Dobry trolling. Ciekawy czy ktoś serio w to wierzy.
„dosłownie identyczna”
Zgadzały się dwa słowa xDD.
Dobry trolling. Ciekawy czy ktoś serio w to wierzy.
„dosłownie identyczna”
Zgadzały się dwa słowa xDD.
Dobry trolling. Ciekawy czy ktoś serio w to wierzy.
To (chyba) jeszcze nie trolling:-) A czy ktoś wierzy? Wyjdzie w komentarzach:-)