Sajewski w UFC?
Tak wynika z wywiadu, który Jacek Adamczyk ekspert Orange Sport i publicysta portalu MMAnia.pl udzielił dla Orangesport.pl
Kto [z Polaków] jest następny w kolejce do Ultimate Fighting Championship?
Jacek Adamczyk: Podobno siedmiu kolejnych Polaków dostało propozycję wejścia do UFC. Jednak w niektórych przypadkach występują kłopoty natury kontraktowej. Myślę, że mogą być niespodzianki. Przecież kilka miesięcy temu w kontekście UFC wymieniane były nazwiska Mameda Chalidowa, Jana Błachowicza czy Michała Materli, a kontrakty podpisali inni.
Ma pan swoich faworytów?
Jacek Adamczyk: Nie chcę strzelać nazwiskami, ale nie zdziwiłbym się gdyby UFC zgłosiło się na przykład po Łukasza Sajewskiego, który jest trochę niedoceniany, a ma naprawdę spory potencjał. Bliski wejścia do UFC jest także Damian Grabowski. Jestem prawie przekonany, że zobaczymy go na gali w Polsce. Może w orbicie zainteresowań znajdzie się któraś z naszych pań – Karolina Kowalkiewicz lub Joanna Jędrzejczyk.
Czy nie zobaczymy Mameda Chalidowa w oktagonie UFC?
Jacek Adamczyk: Zdaje sobie sprawę, że wszyscy chcieliby zobaczyć Mameda w UFC, ale do tematu musimy podejść z odpowiednim dystansem. Jako kibic żałuję i mam żal do Mameda, że się nie zdecydował, ale jako człowiek i biznesmen dokonał właściwego wyboru. Chalidow zdaje sobie sprawę, że to jest końcówka jego kariery i szuka najlepszych dla siebie rozwiązań pod względem finansowym. I tutaj go rozumiem.
UFC planuje zorganizować swoją galę w Polsce. Czy to jest realna konkurencja dla KSW?
Jacek Adamczyk: UFC jest ogromną konkurencją dla KSW i nie mówmy, że jedno z drugim nie będzie kolidowało. Wojna na pewno będzie na całego. UFC raczej nie poprzestanie na jednej gali w Polsce. Tym bardziej, że mają problemy z Rosją, bo Fiodor Jemieljanienko nienawidzi się z Daną Whitem i tam trudno będzie im się zaczepić. Władze UFC wiedzą, że muszą sobie znaleźć w Europie Wschodniej jakiś przyczółek. Polska jest dobrym miejscem.
Cały wywiad TUTAJ, na stronie orangesport .pl
Rozmawiał: Krzysztof Smajek