Kibolska dzicz!
W finale Pucharu Polski 2014, na Stadionie Narodowym Zawisza Bydgoszcz pokonał 6:5 w rzutach karnych Zagłębie Lubin.
Festyniarska, dożynkowa, plastikowa impreza, z darmowymi biletami i zakąską – stała się dla polskojęzycznych mediów okazją do kolejnej odsłony nagonki na kibiców.
Na jednym z „poprawnych” portali ukazały się „spontanicznie” następujące wpisy:
„Do piłki nożnej czułem wielkie zniechęcenie i pewnie dużo wody w Wiśle upłynie zanim to zniechęcenie minie, ale wczoraj na prawdę widząc to co się dzieje byłem zadowolony. Na trybunach brak kibolskiej dziczy spowodował, że było to prawdziwe widowisko bez żadnych pirotechnik, bez żadnych namalowanych szmat .”
Autor wpisu nazywa patriotyczne oprawy „szmatami”!
Drugi wpis:
„Wyrzucić bandytów ze stadionów i będzie dobrze. A co do poziomu meczu był słaby ale dla zainteresowanych był emocjonujący.”
Tu mamy prawdziwy klucz do tego całego cyrku! Gdybym za darmo dostał bilet na przedstawienie baletu, też bym siedział zachwycony i chwalił, to co widzę na scenie. Na balecie się nie znam, ale – jestem zadowolony! Za darmo!
Czy taka ma być piłka nożna?
Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek powiedział, że:
„Najbardziej cieszy frekwencja.”
Szkoda! Prezesa najbardziej powinien cieszyć poziom meczu!
Tagi: Kibice kibole Polski Związek Piłki Nożnej Prezes PZPN Zbigniew Boniek
Pucharu Polski 2014 Stadion Narodowy Zagłębie Lubin Zawisza Bydgoszcz